lukardo84 napisał(a): A Ty "dośpiewałeś" sobie, że myślenie babci było "zgodne z zasadą ewolicji". Cóż...pozwolę sobie pozostać przy przekonaniu, że Twoja hipoteza, jakoby "babcia z podstawowym" rozumiała zasadę doboru naturalnego, jest jednak znacznie mniej prawdopodobna niż moja, iż babcia miała na myśli opalanieW zasadzie jedyne, co sobie dośpiewałem, to była "babcia". Cała reszta to jest non sequitur.
A tak na marginesie, teza, że murzyni stają się czarni od opalania, to nie jest kreacjonizm. To lamarkizm.
Cytat:Proszę Cię... Nie mów mi o racjonalności jakiegokolwiek teizmu. To kwestia wiary a nie racjonalizmu.Bo co, obrazisz się i nie będziesz oddychać, aż przestanę?
Napisałem tezę i na życzenie mogę uzasadnić.
Cytat:Nie rozumiem dlaczego mówisz o zmianie wierzeń z pogańskich na chrześcijańskie jako o "postępie". To jest tylko Twoja, czysto subiektywna opinia.Tak rozumiałem Twoje teksty o historii. Być może błędnie. Jeżeli nie, to nie łapię, co ta dygresja historyczna miała wspólnego ze sporem na temat "mojszości".
Cytat:Wg poganina będzie to odwrócenie się od prawdziwego boga, a dla mnie na przykład - zamiana jednej mrzonki, na inną.I tym samym ustaliliśmy, że postrzeganie słuszności jaiejś wiary lub światopoglądu jest subiektywne. Truizm.
Nie uzasadniliśmy natomiast, dlaczego Twoje ideolo jest słuszniejsze od ideolo chrześcijan czy wyznawców Trygława. Jak narazie widzimy tylko, że ateizm dla Ciebie jest "mojszy".
Cytat:Prawdziwy postęp jest generalnie obiektywny. Np. nikt nie zaprzeczy postępowi w medycynie, dzięki któremu miliony noworodków, które niegdyś zmarłyby na skutek komplikacji okołoporodowych itp., co roku pozostają przy życiu. Albo nikt nie zaprzeczy postępowi w astronomii czy w matematyce. To są fakty obiektywne. Twój "postęp", o którym piszesz, to tylko Twoja opinia, bo WYDAJE Ci się, że Twoje wierzenia są lepsze.Być może, wydaje mi się, że moje wierzenia są lepsze od wierzeń ludów, wśród których ten postęp nie nastąpił. Być może wydaje mi się, że nawet najciemniejsze karty chrześcijaństwa są lepsze od ludów, dla których palenie ofiar z dzieci, wdów z mężami czy podobne praktyki były normą. Dużo rzeczy mi się wydaje.
Ale w tym punkcie chyba się po prostu nie zrozumieliśmy i tyle. Tobie nie chodziło o postęp, więc i moja polemika nie była w temacie.
Cytat:Argumentacja z przodków sprowadza się do tego, że odrzucam wszystko co wczorajsze? Sory... ale to się nie trzyma kupy... To stwierdzwnie jest po prostu bez sensu.Jeżeli błędnie zinterpretowałem dygresje historyczne, to proszę podać interpretację poprawną i związaną z tematem.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!


