Ja tak jak przedmówczyni uważam, że jeśli ktoś jest niechętnie nastawiony do działalności wszelakich instytucji religijnych, to w sumie wypadałoby załatwić pewne sprawy formalne.
Jeśli komuś to wisi - jak najbardziej zrozumiałym jest, że jest mu to obojętne.
Mi natomiast nie wisi. Nie zgadzam i nie utożsamiam się z poglądami i działalnością tej instytucji. Nie jestem jej członkiem. Nie jestem nawet teistą.
Zostałem tam zapisany jako dziecko, wbrew mojej woli, która de facto wtedy była na poziomie planktonu, ale nie specjalnie różniła się od woli zindoktrynowanych rodziców.
I w związku z powyższym, jako dorosły wypisuję się z figurowania jako członek tejże instytucji.
Nie wierzę w żadną więź, klątwę i inne magiczne moce. Wypisuję się czysto formalnie, tak jak ze wszystkim innym - niechcianym spamem na poczcie itd.
Jeżeli natomiast oni uważają, że nadal istnieje jakaś magiczna więź, bla bla bla, to już jest ich sprawa.
Jakby mnie ktoś zapisał na forum randkowe dla samotnych neonazistów, miłujących się w praktykach rozciąganiu odbytu piłką lekarską - to również podjąłbym kroki, by się z tego portalu wypisać, ponieważ nie mam takich upodobań i w ogóle się tam nie zapisywałem.
Wypisuję się lub dodaję na spam listę.
Zwykła formalność lub czynność porównywalna z czyszczeniem szafy ze zbędnych ubrań.
Także, jeśli ktoś czuje potrzebę - śmiało.
Jeśli nie - ok.
Jeśli komuś to wisi - jak najbardziej zrozumiałym jest, że jest mu to obojętne.
Mi natomiast nie wisi. Nie zgadzam i nie utożsamiam się z poglądami i działalnością tej instytucji. Nie jestem jej członkiem. Nie jestem nawet teistą.
Zostałem tam zapisany jako dziecko, wbrew mojej woli, która de facto wtedy była na poziomie planktonu, ale nie specjalnie różniła się od woli zindoktrynowanych rodziców.
I w związku z powyższym, jako dorosły wypisuję się z figurowania jako członek tejże instytucji.
Nie wierzę w żadną więź, klątwę i inne magiczne moce. Wypisuję się czysto formalnie, tak jak ze wszystkim innym - niechcianym spamem na poczcie itd.
Jeżeli natomiast oni uważają, że nadal istnieje jakaś magiczna więź, bla bla bla, to już jest ich sprawa.
Jakby mnie ktoś zapisał na forum randkowe dla samotnych neonazistów, miłujących się w praktykach rozciąganiu odbytu piłką lekarską - to również podjąłbym kroki, by się z tego portalu wypisać, ponieważ nie mam takich upodobań i w ogóle się tam nie zapisywałem.
Wypisuję się lub dodaję na spam listę.
Zwykła formalność lub czynność porównywalna z czyszczeniem szafy ze zbędnych ubrań.
Także, jeśli ktoś czuje potrzebę - śmiało.
Jeśli nie - ok.

