Układ odpornościowy Europejczyków ma styczność z zarazkami i wirusami z trzech kontynentów. Indianie mieli kontakt aby z samymi sobą, jeśli nie liczyć wikingów
. Szerokie spektrum odporności jest przekazywane, po prostu silniejszy organizm przeżyje i dalej przekaże. Gdzieś czytałem że ludzie od pokolen mieszkający w Krakowie wykazują większą odporność na szereg chorób zakaźnych. Poza tym Europa była całe stulecia dziesiątkowana przez dżumy itp. wynalazki. Słabsze organizmy padły. No i liczba zwierząt domowych, też mało sterylnych jest dużo wyższa więc układ odpornościowy ma kontakt z wieloma patogenami. Coś o tym pisał Diamond w "Strzelbach..." Swoją drógą ciekawe dlaczego tych z pd. Ameryki tak tłukło a tych z pn. jakby mniej?
. Szerokie spektrum odporności jest przekazywane, po prostu silniejszy organizm przeżyje i dalej przekaże. Gdzieś czytałem że ludzie od pokolen mieszkający w Krakowie wykazują większą odporność na szereg chorób zakaźnych. Poza tym Europa była całe stulecia dziesiątkowana przez dżumy itp. wynalazki. Słabsze organizmy padły. No i liczba zwierząt domowych, też mało sterylnych jest dużo wyższa więc układ odpornościowy ma kontakt z wieloma patogenami. Coś o tym pisał Diamond w "Strzelbach..." Swoją drógą ciekawe dlaczego tych z pd. Ameryki tak tłukło a tych z pn. jakby mniej?
Sebastian Flak

