Uff, uwaga, wysoka abstrakcja. Jeśli Bóg stworzył matematykę i w innym Wszechświecie 2+2=5, to żadnego organu nie można nazwać koniecznym do funkcjonowania organizmu, bo Bóg mógł nas sporządzić w ten sposób, że oddychalibyśmy skrzydłami. Ja bym się jednak proponował trzymać jakichś ograniczeń, bo np. z faktu, że płaszczyzna jest, a nawet że jest jakaś, nic nie wynika. Trzeba wprowadzić jeszcze wprowadzić regułę, że ona składa się z punktów, a jeszcze lepiej, żeby te punkty ponumerować. Dopiero wtedy można przeprowadzać jakieś konstrukcje i rachunki.
Na marginesie: napisz więcej o funkcjonowaniu wyrostka w układzie immunologicznym, albo odeślij z namiarami w Sieć, bo chcą mi go wycinać, a ja teraz nie wiem, czy powinienem się zgodzić.
Na marginesie: napisz więcej o funkcjonowaniu wyrostka w układzie immunologicznym, albo odeślij z namiarami w Sieć, bo chcą mi go wycinać, a ja teraz nie wiem, czy powinienem się zgodzić.
