exeter napisał(a): Chodzi o rzecz tysiąckroć ważniejszą od naszego nadwątlonego image'u. Chodzi o spójność i o samo istnienie UE i NATO. Kaczyński mocno przykłada ręce do ich osłabienia, lub rozpadu. Gdyż dla niego ważniejsze od gwarancji bezpieczeństwa i ekonomicznych korzyści płynących z zachodnich struktur, jest uniknięcie zewnętrznej recenzji swych poczynań. A także zewnętrznej kontroli i nacisków.
Po raz pierwszy od 1989 mamy do czynienia w władzą w Polsce, która realnie przepycha nasz kraj z Zachodu, na Wschód.
Im bardziej obecna władza ma na Zachodzie "przerąbane", tym lepiej dla nas, zwykłych obywateli polskiego państwa.
Chory, biurokratyczny twór pod nazwą UE na naszych oczach umiera i to bez większego udziału Kaczora czy Orbana. Jedynym ratunkiem dla UE jest odejście od obecnego, lewicowego modelu i gruntowna zmiana zasad współpracy państw w ramach Unii. A takie zmiany częściej postulują konserwatyści i niektórzy tzw. eurosceptycy. Akurat Kaczor ma prounijne nastawienie za co jest mocno atakowany z prawej strony. Jeśli nie Kaczory i Orbany to ONR-y i Jobbiki... zastanów się co będzie lepsze

exeter napisał(a): Kłobuk,
Cytat:ZiobroLepiej się do tego nie przyznawaj - facet dostał taką władzę, jaką miał Beria. A jest wyjątkową kanalią.
Nigdy nie lubiłem faceta. Na razie zapowiedział trzy ważne ruchy: likwidacje zasady kontradyktoryjności - i słusznie - sąd to nie teatrCałkowita reorganizację prokuratury - powinien to zrobić 10 lat temu i zniesienie zasady „owoców zatrutego drzewa“ - a tu to bym własnie się zaczął niepokoić bo to jest „droga na skróty“ i faktyczne odstępstwo od podstawowych zasad procesu karnego. Media jednak wolą się podniecać kuńmi czy bronią elektromagnetyczną...
I jak tu się odnieść do czegoś takiego?
Żarłak napisał(a): @Kłobuku,
Nie znam wszystkich szczegółów w sprawach jakie poruszyłeś. Jeśli wypowiadam się na temat działań PiS, to zasadniczo dotyczy to spraw, które miały miejsce, a nie komentuję doniesień medialnych. Nie podoba mi się 500+ i dałem temu wyraz. Tak samo nie podoba mi się łamanie prawa i uzasadnianie tego "wyższą koniecznością". Nie podoba mi się podejście PiS do obywatela (opierające się na nieufności i "jednomyśleniu"), a na próby ograniczania prawa własności brak mi słów...
Nie wiem o jakie łamanie prawa Ci chodzi. jeśli o TK to już nie będę się powtarzał. Dla mnie obstrukcja i "falandyzacja" to jeszcze nie łamanie prawa. Spór jest czysto polityczny a takie metody to nic nowego ani w Polsce ani na świecie vide SN USA (może Kaczor zainspirował republikanów
?) Jeśli masz na myśli inne kwestie to podaj przykłady.Co do "ograniczania prawa własności" to domyślam się że masz na myśli obrót gruntami rolnymi. Cóż, Kaczory boją się spekulacji i przejęcia gruntów przez obcokrajowców więc starają się zabezpieczyć. Czy to jest zagrożenie realne? Nie wiem, to jest nowa sytuacja. Faktem jest że na Zachodzie ziemia jest znacznie droższa i jest towarem deficytowym a tamtejsze firmy i rolnicy maja zdecydowanie większa siłę nabywczą. Ograniczenia w obrocie ziemią tam tez są, więc nie jesteśmy tutaj jakimś wyjątkiem. Sama ustawa weszła szybko bo termin się zbliżał ale zapowiedzieli dalszą dyskusję i zmiany w ustawie.
Zapis o dopuszczeniu do obrotu związków wyznaniowych jest kuriozalny. Lewacy widzą w nim przede wszystkim specjalne uprzywilejowanie KRK (i chyba taki był zamysł) Narodowcy od razu zauważyli ze łapie się na to Związek Gmin Żydowskich więc niechybnie Żydzi wykupią polską ziemię
ja jeszcze dodam, ze u nas dosyć łatwo można założyć związek wyznaniowy więc każdy nowo powstały Kościół Radości Wszelakiej będzie mógł obracać ziemią do woli...A co do " podejścia PiS do obywatela" to nie bardzo łapię o co Ci chodzi...

