Christoff napisał(a): Odbijam:
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3...79452.html
Jak widać, problem występuje również w zawodach, w których zarobki są wysokie.
Mam tu niejaki dysonans poznawczy, bo całkiem niedawno czytałem o szpitalu, który ma być zamknięty, bo nie ma chętnych lekarzy na etaty po 13.000 PLN.
Zawsze mnie dziwi, dlaczego lekarze tak orzą na dyżurach, skoro mają całkiem przyzwoite wynagrodzenie na etatach? Nie prowadzą życia prywatnego?
Znam wielu, i żaden raczej bidy nie klepie.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

