Wron niemiecki napisał
No, Węgry maja niższy rating i sobie radzą. Rating ma znaczenie przy pożyczaniu pieniędzy, znaczy pożyczają nam na wyższy procent. Ogłoszeniu niższego ratingu zbiegło się nieprzypadkowo co do dnia z podpisaniem podatku bankowego przez prezydenta. Jak płyną pieniądze pożyczek? Przez banki, a zwłaszcza City Bank, który należy McGraw Hill Financial podobnie przez spółki córki S&P. Po prostu nasz bank miałby stracić ? Natychmiast uruchomić agencje !
Mamy do czynienia z przepychanką w której na pewno jesteśmy na o wiele słabszej pozycji. Agencja mogła tak zrobić, ponieważ poprzednie lata rządy wpędziły nas w szczególne zadłużenie. Lata 2009-15 to objecie nas procedurą nadmiernego deficytu przez KE. Źródła obniżenia rankingu tkwią w fatalnej polityce finansowej poprzedniej ekipy. Ze strony PiSu mamy próbę zmiany niekorzystnego dla nas systemu finansowego w Polsce i kontrreakcje. W ramach nacisków na polski rząd straszenie jest dobrym młotkiem do urabiania.
W sumie dziwi mnie trochę taka wewnętrzna zgoda sporej części społeczeństwa na traktowanie Polski jako koloni do dojenia. Fakt, że nie można kopać się z koniem (albo tylko do czasu), niemniej próby wprowadzenia normalnych stosunków finansowych w Polsce są jak najbardziej na miejscu. Metody pisowe można różnie oceniać, natomiast kierunek naznaczony przez PiS należy ocenić bardzo pozytywnie.
Cytat: PiSdzielce dobrowadza do ratingu porownywalnego z rosyjskim lub ukrainskim. Bedzie straszna chujnia.
No, Węgry maja niższy rating i sobie radzą. Rating ma znaczenie przy pożyczaniu pieniędzy, znaczy pożyczają nam na wyższy procent. Ogłoszeniu niższego ratingu zbiegło się nieprzypadkowo co do dnia z podpisaniem podatku bankowego przez prezydenta. Jak płyną pieniądze pożyczek? Przez banki, a zwłaszcza City Bank, który należy McGraw Hill Financial podobnie przez spółki córki S&P. Po prostu nasz bank miałby stracić ? Natychmiast uruchomić agencje !
Mamy do czynienia z przepychanką w której na pewno jesteśmy na o wiele słabszej pozycji. Agencja mogła tak zrobić, ponieważ poprzednie lata rządy wpędziły nas w szczególne zadłużenie. Lata 2009-15 to objecie nas procedurą nadmiernego deficytu przez KE. Źródła obniżenia rankingu tkwią w fatalnej polityce finansowej poprzedniej ekipy. Ze strony PiSu mamy próbę zmiany niekorzystnego dla nas systemu finansowego w Polsce i kontrreakcje. W ramach nacisków na polski rząd straszenie jest dobrym młotkiem do urabiania.
W sumie dziwi mnie trochę taka wewnętrzna zgoda sporej części społeczeństwa na traktowanie Polski jako koloni do dojenia. Fakt, że nie można kopać się z koniem (albo tylko do czasu), niemniej próby wprowadzenia normalnych stosunków finansowych w Polsce są jak najbardziej na miejscu. Metody pisowe można różnie oceniać, natomiast kierunek naznaczony przez PiS należy ocenić bardzo pozytywnie.

