Twoim zdaniem jednozdaniowa wypowiedź to twórczość literacka?
Sławomir Mrożek bodajże przytoczył kiedyś anegdotę ze swojej wizyty w komunie hippisów czy innych młodziaków zabawiających substancjami niedozwolonymi. Jednego wieczora usiadł koło niego taki jeden. Mrożek czekał dłuższą chwilę, aż się odezwie, z czym przychodzi, ale się nie doczekał. Wstaje więc i wtedy słyszy:
- Ten Księżyc przypomina mi tatę...
Po chwili, kiedy Mrożek już naprawdę zabiera się do odejścia w inny kraj komuny, słyszy znowu:
- I mamę...
Rozumiesz, to jest Twój poziom twórczości. Do Biblii to masz hoho!
Sławomir Mrożek bodajże przytoczył kiedyś anegdotę ze swojej wizyty w komunie hippisów czy innych młodziaków zabawiających substancjami niedozwolonymi. Jednego wieczora usiadł koło niego taki jeden. Mrożek czekał dłuższą chwilę, aż się odezwie, z czym przychodzi, ale się nie doczekał. Wstaje więc i wtedy słyszy:
- Ten Księżyc przypomina mi tatę...
Po chwili, kiedy Mrożek już naprawdę zabiera się do odejścia w inny kraj komuny, słyszy znowu:
- I mamę...
Rozumiesz, to jest Twój poziom twórczości. Do Biblii to masz hoho!
