@zefciu
Pogrzeb to pogrzeb, a honory wojskowe, obecność "byłych głów państwa" etc to imprezka. Istnieje jakiś obowiązek obecności, bo inaczej truchło będzie gniło w prosektorium?
@2lH2O
Niby racja, można to też oceniać w kontekście zgody narodowej, przebaczania win i tak dalej. Gruba kreska. Można robić bilans zasług i win. Niemniej obowiązku obecności nie ma.
-------------
Ja niestety tak mam dziwnie, że nie potrafię wyjąć zasługi z kontekstu win, konkretnie - rozliczenia z tych win. A tu są, nazwijmy to łagodnie, pewne braki ze strony sądów, IPeeN-ów i innych państwowych instytucji. Jeżeli panowie obecni na tych pogrzebach nie mają wewnętrznych obiekcji, że ich obecność może być odebrana jako obelga dla tychże ofiar - ich sprawa.
Pogrzeb to pogrzeb, a honory wojskowe, obecność "byłych głów państwa" etc to imprezka. Istnieje jakiś obowiązek obecności, bo inaczej truchło będzie gniło w prosektorium?
@2lH2O
Niby racja, można to też oceniać w kontekście zgody narodowej, przebaczania win i tak dalej. Gruba kreska. Można robić bilans zasług i win. Niemniej obowiązku obecności nie ma.
-------------
Ja niestety tak mam dziwnie, że nie potrafię wyjąć zasługi z kontekstu win, konkretnie - rozliczenia z tych win. A tu są, nazwijmy to łagodnie, pewne braki ze strony sądów, IPeeN-ów i innych państwowych instytucji. Jeżeli panowie obecni na tych pogrzebach nie mają wewnętrznych obiekcji, że ich obecność może być odebrana jako obelga dla tychże ofiar - ich sprawa.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

