Zefciu, musisz mieć na uwadze, że rozmawiasz z człowiekiem lekko ułomnym. To nie jego wina, że jest kreacjonistą. Niektórzy ludzie nie mają dość wyobraźni, by myśleć w kategoriach miliardów lat (przecież to liczby z kategorii "niewyobrażalnie wielkich", to jest trudne), nie wszyscy są na tyle bystrzy, by w obliczu wiedzy którą dysponują (jeśli jakąś mają, może trudna sytuacja rodzinna, lub wrodzone problemy z uczeniem się przeszkadzają w jej zdobyciu) samodzielnie wyciągać trafne wnioski na pewne skomplikowane dla nich tematy. Dlatego do ogarnięcia świata wokół potrzebują youtube`owych animatorów i portali kreacjonistycznych. Dalszymi powodami może być lenistwo - "jak to nie znam się na ewolucji? Wiem, że ewolucja to bzdura, więc nie będę się o niej uczył", albo pycha - może w prostocie swoich umysłów kreacjoniści są przekonani o własnej, ponadprzeciętnej wyjątkowości, ponieważ dziejące się w ich głowach voodoo pozwoliło im posiąść Tajemną Najprawdziwszą Prawdę, niedostępną dla 99% populacji.
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down

