Bardzo mi się spodobał pewien fragment z średniowiecznego eposu o rycerzu w tygrysiej skórze. Awtandyl szuka Tariela już trzeci rok w ramach misji od swojej ukochanej Tinatiny. Jest już mocno zdesperowany. W końcu udaje mu się schwytać Asmat - towarzyszkę Tariela. Ta jednak nie chce zdradzić miejsca pobytu Tariela. Awtandyl ostatecznie przykłada jej nóż do gardła, na co ta odpowiada:
Z jednej strony - bije tutaj szalona odwaga wobec groźby śmierci. Z drugiej - chłodna logika i przyczynek do teorii gier.
Cytat:Na to dziewczę: „Wymyśliłeś sposób zły, bo niecelowy.(tłum. Jerzy Zagórski)
Jeśli mnie zostawisz żywą i przy zdrowiu — nie ma mowy,
Żebym miała ci wyjawić bez obawy sekret owy,
A znów jak rozwiążesz usta, jeśli mnie pozbawisz głowy?"
Z jednej strony - bije tutaj szalona odwaga wobec groźby śmierci. Z drugiej - chłodna logika i przyczynek do teorii gier.
