El Commediante napisał(a): O co chodzi z tym audytem? Co to miało być w ogóle? I czemu Macierewicz chwali się jak chujowa jest nasza armia, skoro takie informacje zagrażają bezpieczeństwu kraju?Masz na myśli, że likwidatorowi wywiadu wojskowego ujawniającemu dane osobiste domniemanych (źle) i prawdziwych (jeszcze gorzej) agentów własnej służby takie coś obchodzi? Oglądałem fragmenty tego wielogodzinnego wystąpienia (więcej nie wytrzymywałem) i też się zdziwiłem, jak w pewnym momencie puścił tekst w stylu "A pewnej rakiety... nie mogę oczywiście ze zrozumiałych powodów powiedzieć, której, 9% zapasów". Takiej kurtuazji przy innych typach rakiet już nie miał.
W sumie każdy człowiek interesujący się wojskowością wie, że utrzymywanie wojska w stałej gotowości bojowej wychodzi krajowi bokiem. Pod tym załamał się ZSRR i cały blok wschodni, pod tym już zaczyna kwiczeć USA. Cała różnica między PO a PiS sprowadza się do tej właśnie filozofii. PO starała się doprowadzić do małej armii wysokiej jakości, którą w razie zwiększenia zagrożenia można zwiększyć do wymaganych rozmiarów. PiS w osobie Macierewicza nazywa to "ozdabianiem się precjozami" czy jakoś tak, i stawia na masówkę para-partyzantki i stałą gotowość na podstawowym poziomie.
Cytat:I czemu znów podniecają się gadką Niesiołowskiego? (...)Na bezrybiu i rak ryba, takiego Rejtana mamy, jakiego wybraliśmy. Jednak fajny był tekst, że "Mojżesz jak wiadomo był uchodźcą", celna szpila.
Ale jakość platformy jednak nadal przeraża. Może kiedyś wyrośnie z tego jakaś opozycja, ale na razie nawet do Swetru nie dociągają (mimo jego wszystkich gaf), czy nawet Razem-nie-razem.
Kłobuk napisał(a):Jeżeli zasada proporcjonalności jest wpisana do konstytucji a obowiązują wysokie progi wyborcze to znaczy, że ten zapis pozostawia też pewną dowolność interpretacji.
Fakt. I europejskie trybunały konstytucyjne różnie tę kwestię interpretują. W pewnym sensie niemiecki system "dwugłosowy" jest dobrym kompromisem, bo pozwala wejść do parlamentu też przedstawicielom partii poniżej 5%, jeżeli zdobyli mandaty bezpośrednie (minimum 3).
Jednakże nie jest tak, jak twierdzi artykuł, że w Niemczech połowa posłów jest wybierana proporcjonalnie. Proporcja liczy się dla wszystkich posłów, z czego połowa jest wybierana bezpośrednio, a druga połowa uzupełniana zgodnie z wynikami proporcji.
Jednakże diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach. Obecna partia niemiłościwie rządząca już nieraz pokazała umiejętność "optymalizacji" prawa pod doraźne potrzeby partii i genseka. Po hecach związanych z "ustawami naprawczymi" nie mam złudzeń, że i tym razem ustawa będzie skrojona pod najlepszy możliwy wynik.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

