ErgoProxy napisał(a): [...]No więc? Antyateisto, określasz się: tu, teraz, zaraz. Morderca czy rozpaczliwie kwicząca świnia potępiona?Rozumiem problematykę tego pytania ale to Bóg jest dawcą życia i tym który je odwołuje, zarówno Twoje jak i czarownicy, czas ma tu drugorzędne znaczenie. Poza tym, prawo żydowskie było naprawdę dobrym prawem w porównaniu z innymi obowiązującymi w tamtym czasie, Żydzi rozumieli przykazanie "nie zabijaj" w taki sposób aby nie dokonywać bestialskiego mordu na innych narodach. Prawo odwetu to było w tamtym czasie coś tak normalnego jak dzisiejsze prawo międzynarodowe a przykazanie żeby "wytępić zło spośród siebie" było bardzo skuteczne. Dzisiaj zamiast kamienować dzieci za nieposłuszeństwo poprawczaki pękają w szwach a bandy dzieciaków potrafią napaść na własnych rodziców albo podpalić człowieka pod sklepem.
pilaster napisał(a):Zbędna alternatywa neodarwinizmuJuż tylko pobieżna analiza tych rozwiązań pozwala zauważyć, że dla mutacji o znacznej, rzędu kilkudziesięciu procent, wartości dostosowawczej, prawdopodobieństwo ich utrwalenia, przynajmniej dla genów nierecesywnych, sięga …jedności, a dla jeszcze większego s, tą jedność przekracza i wynosi ponad 100%.
Czyli mamy przeanalizować h≠0 (nierecesywne)
przyjmijmy że znaczna wartość to t. Obliczymy granicę w tym punkcie.
h=1/2 , s>0:
lim s→t s=t (zakładam, że w tabeli przypadkiem wstawiło się S zamiast s) - dąży do s, do 1 wtedy, kiedy t=1. To jest OK.
lim s→∞ s=∞ - też jest OK, w końcu ∞ to [duuuużo] "ponad 100%" (czyli ponad 1)
h=1 , s>0: lim s→t 2s=2t - dąży do 2s, do 1 wtedy, kiedy t=1/2. To jest OK.
lim s→∞ 2s=∞ - też jest OK, w końcu ∞ to [duuuużo] "ponad 100%" (czyli ponad 1)
Zgadza się, wzory dają błędne wartości. Powinny być ograniczenia, np. min ([wzór z tabeli], 1). Wykres wyszedł podobny.
Wzory Hoyle'a w ogólnym przypadku nie są poprawne (np. dają prawdopodobieństwo > 1). Trudno mi określać, czy to źle, wszakże często stosuje się przybliżenia.
Przybliżone wzory, choć o ogólnym przypadku błędne, w szczególnych przypadkach mogą być przydatne. Być może o to chodziło Hoyle'owi. P > 1 to kardynalny błąd, nie sądzę, żeby umyślnie go popełnił. Wszystkie modele są błędne, niektóre są użyteczne.
Cytat:Taki argument orze w zasadzie wszystkie nauki przyrodnicze. Bo wszystkie one posługują się uproszczonymi modelami.No pewnie, właśnie dla tego uważam, że nie wszystko da się zbadać empircznie.
Cytat:Acha, ...wierzę.. Fakty nie mają żadnego znaczenia wobec wiary.Ja nie gdybam, wiara to coś więcej, gdy wsiadasz do autobusu skąd wiesz, że dojedziesz do celu?![]()
"Wiara jest pewnością tego czego się spodziewamy, przeświadczeniem o tym, czego nie widzimy"
Cytat:Jacy to Arabowie odkryli układ heliocentryczny dużo wcześniej niż Kopernik. Oczywiście dzisiejsza lewizna przypisuje światłym muzułmanom wynalezienie i odkrycie wszystkiego, także komputerów, antybiotyków i stosów atomowych. Ale dyskutować należy na poważnie.Dla tego Kopernikowi przypisuje się wkład w rozpowszechnienie teorii heliocentrycznej tak jak kolumbowi udostępnienie Ameryki. Islam z kolei przeżywał swój złoty wiek kiedy w europie wszyscy święci "pokutowali" za skarby papieskie. Jeszcze do schyłku XVIII wieku korzystało się z Kanonu Medycyny który spisał Awicenna, w Malezji za parę dolarów będziesz miał lepszą opiekę medyczną niż w Anglii czy Polsce gdzie cię jeszcze do domu z tabletką na ból głowy poślą. No ja całkiem poważnie dyskutuję, dla tego udowodniłem, że kreacjonistyczne poglądy nie są domeną jakiejś nowo powstałej sekty ale mniej lub bardziej określoną definicją pewnego światopoglądu który przyjmowano jeszcze nie tak dawno w całej europie.
Cytat:A Einstein korzystał z prac Euklidesa. Nie znaczy to, że Euklides odkrył teorię względności. [...]Czemu nie ma? Jest taki jeden :-) Natchnął on Alfreda Russel'a Wallace'a który miał objawienie podczas pobytu w dźungli, a ponieważ przypinał żuki i inne insekty pineskami to one w głównej mierze stanowiły materiał badawczy koncepcji powstałej w wyniku wspomnianej wizji. Darwin niektóre jego pomysły żywcem cytował jako swoje. Alfred Russel Wallace był zwolennikiem spirytyzmu. W obronie tej doktryny napisał dzieło O cudach i nowoczesnym spirytyzmie, w którym zachęcał także innych uczonych do podjęcia badań zjawisk mediumicznych.
Czyli sekta domaga się czegoś, czego wg niej samej nie ma i nie może być. Czyli jakikolwiek przykład, zostanie zanegowany, bo przecież "takich stworów nie ma"
„A Duch wyraźnie mówi, że w późniejszych czasach odstąpią niektórzy od wiary i przystąpią do duchów zwodniczych i będą słuchać nauk szatańskich”
Tak więc dalej podtrzymuję swoje chrześcijańskie stanowisko:
Cytat:Acha. Naukowcy fałszują wyniki badań. miliony naukowców na całym świecie fałszuje tak samo.Zawsze tak było, że ludzkość żyła w jakimś błędzie dla tego mamy różnice kulturalne, stronnictwa polityczne itd. Tytuł profesora jeszcze nie o wszystkim świadczy. Rozmawiałem z jednym to tłumaczył mi, że szklanka którą widzę tak naprawdę nie istnieje :-)Tako rzecze "Strażnica", zatem to prawda.
Strażnica wcale nie podziela takich poglądów, na stronie jw.org czytamy:
"Czy Świadkowie Jehowy są kreacjonistami? Nie. Oczywiście wierzymy, że Bóg wszystko stworzył, ale nie podzielamy poglądów kreacjonistów. Dlaczego? Ponieważ wiele z nich jest sprzecznych z Biblią. Wiek Ziemi. Zdaniem części kreacjonistów Ziemia powstała zaledwie kilka tysięcy lat temu. Jednak według sprawozdania biblijnego Ziemia i wszechświat istniały już przed rozpoczęciem sześciu dni stwarzania (Rodzaju 1:1). Dlatego też nie kwestionujemy wiarygodnych badań naukowych, z których wynika, że nasza planeta może liczyć sobie nawet miliardy lat."
Cytat:Doprawdy? Jacy wykładowcy, w jakich opracowaniach? [...]No ja to słyszałem od świeckich ale polecam prof. Stephena Taylora z University of Liverpool on się specjalizuje od lat w tym temaciei pokazuje dokładnie wszelkie rozbieżności wielu innych metod datowania.
znaleziska w parku dinozaurów w Krasiejowie występują w postaci zalanych błotem skamieniałości [...]
Acha. A znaleziska z czasów dinozaurów datuje się węglem... Czego to się człowiek nie dowie.
Cytat:Brednie. Prawdziwość twierdzeń naukowych ocenia się za pomocą narzędzi naukowych, a nie poprzez opinię pana Zenka że jest ono "sprzeczne". Zresztą z definicji poprawne metodologiczne twierdzenie naukowe nie może być sprzeczne z Objawieniem. Czyli błędne może być nie samo twierdzenie naukowe (tzn jego ewentualna błędność naukowa nie ma tu żadnego znaczenia), tylko jego interpretacja autorstwa pana Zenka.Chrześcijańska zasada tj. jeśli jesteś chrześcijaninem powinieneś szukać wspólnego zrozumienia między tym co widzisz a tym w co wierzysz (z cytowanych przeze mnie fragmentów wynika, że apostoł Paweł i Pan Jezus na pewno nie byli ewolucjonistami), w przeciwnym razie powinieneś odrzucić swoją wiarę albo pozostać potencjalnym obłudnikiem, o co zostałem niestety posądzony. To nie są moje słowa ale wynikające z samego pisma świętego.
I oczywiście odwrotnie. Nauka, niezależnie od swojego stopnia zaawansowania, nie jest w stanie odpowiedzieć na pytania dotyczące Transcendencji. I rzeczywiście nawet nie próbuje, bo wtedy przestaje być nauką. Jak w publikacjach Dawkinsa. Kiedy pisze o ewolucji - pisze jak naukowiec. Kiedy przechodzi do zagadnienia Boga- już tylko jako propagandysta.
"Strzeż tego, co ci powierzono, unikaj pospolitej, pustej mowy i sprzecznych twierdzeń, błędnej, rzekomej nauki"
Jak będę miał troszkę czasu postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości na resztę, konkretniej i na temat.
Nudis rebus eundum est [Owidiusz, "Ars amatoria"]
Trzeba iść prostą drogą, otwarcie, bez wybiegów.
Trzeba iść prostą drogą, otwarcie, bez wybiegów.


Tako rzecze "Strażnica", zatem to prawda. 