Witajcie
Od dłuższego czasu, zastanawiałem się nad pewnymi sprawami. Obejrzałem wiele filmów, wywiadów oraz poczytałem na wielu forach. Skłoniło mnie to do napisania tego posta. Mianowicie widziałem pewnych siebie księży, wybitnych naukowców, którzy albo byli gorliwimy ateistami albo patetycznymi chrześcijanami. Spotkałem się z wieloma teoriami. Lecz do myślenia dało mi jedno zdanie. Padło one w pewnym wywiadzie a brzmiało ono tak.. "Wiem pan, darwinizm to nie jest coś pewnego. Nie dostarcza on dużo informacji". W tym właśnie momencie coś mnie natchnęła, że tak powiem. Zadawałem sobie te pytanie przez wiele godzin. Sam do końca nie wiem dlaczego. Naglę, padła myśl: to prawda.. darwinizm jest niekompletny, dostarcza mało informacji ale przecież bóg nie tłumaczy nic. To jest właśnie idea religii. Według mojej teorii, jest to jedynie ( tu może być lekki szok) instynkt. Tak drodzy państwo! Religia to instynkt. Brzmi to z pozoru źle. Lecz z samej dyfinicji instynktu możemy dowiedzieć się, że jest to coś warunkowego co zaistnieje tak czy siak. Teraz wyobraźmy sobie, że wszyscy zapomnieli o bogu. Co by się stało? Człowiek spojrzałby się na drugie człowieka i powiedziałby: Jak to jest, że myślimy.. hmm to musi być sprawka kogoś nad nami, coś na wzór twórcy. Dlatego właśnie uważam, że jest to instynkt, który jest ścisle zwiazany z ideą darwinizmu. Od wieków ludzie zadawali sobie wiele pytań. Na większość z nich była jedna odpowiedz: bóg to stworzył i nie ma dyskusji. Jednakże z czasem pewne tajemnice zostały rozwiązane. Bóg wtedy odchodził. Już zapomniano o nim w tym przypadku. I to właśnie dlatego nauka jest przeciwna bogu. Wielu z was może zaprzeczyć. Lecz to nie ma sensu. Dlaczego? Otóż spojżmy na pewien przykład. Wyobraźmy sobie skrzynke z dziesięcioma zagadkami napisanymi na papierkach. Obok skrzynki stoą 4 osoby. 3 z nich twierdzą, że nikt ich nie rozwiąze ponieważ napisał je ktoś z innego kraju. Osoba z numerem 4 twierdzi, że da się je rozwiązać lecz potrzeba czasu... Minęło kilka godzin, nagle ta sama osoba oznajmiła, że rozwiązała 2 zagadki. Dwie z trzech pierwszych osoób dalej twierdziły to, że to czysty przypadek, który da się wyjaśnić lecz nie moga tego zrobić. Trzecia osoba zaś zwąpiła w to. Stanęła na uboczu. Po następnych kilku godzinach 4 osoba rozwiązała kolejne 2 zagadki. Tak jak można było przewidziec kolejna osoba zwątpiła. To jest właśnie ta idea. Zwana ateizmem. Nie opiera się on na dysputach typu: ale jak to?! przecież w biblii jezus miał 6 palców a człowiek może miec tylko 5 u jednej stopy! To nie ma znaczenia. Wielu, powtarzam wielu ateistów bądz pseudo ateistów uważa, że to my mamy coś udowodnić. Każdy ksiądz w wywiadach podkreślał, że ateiści to ludzie bez duszy. Osoby, które są w teorii świadome ale nie potrafią tego wyjaśnij. Jednakże co w tym kierunku robi religia? Kompletnie nic. Dlatego wymiera. Jednakże nigdy do końca nie umerze. Dlaczego? Jak wspomniałem jest to instynkt., który jak wiemy jest w nas do końca. Podsumowując, to moja teoria religii jako instynktu. B.S.
Liczę na wasze opinie. Możliwe, że czegoś nie uwzględniłęm. Dlatego chętnie wysłucham każdego.
Pozdrawiam
Od dłuższego czasu, zastanawiałem się nad pewnymi sprawami. Obejrzałem wiele filmów, wywiadów oraz poczytałem na wielu forach. Skłoniło mnie to do napisania tego posta. Mianowicie widziałem pewnych siebie księży, wybitnych naukowców, którzy albo byli gorliwimy ateistami albo patetycznymi chrześcijanami. Spotkałem się z wieloma teoriami. Lecz do myślenia dało mi jedno zdanie. Padło one w pewnym wywiadzie a brzmiało ono tak.. "Wiem pan, darwinizm to nie jest coś pewnego. Nie dostarcza on dużo informacji". W tym właśnie momencie coś mnie natchnęła, że tak powiem. Zadawałem sobie te pytanie przez wiele godzin. Sam do końca nie wiem dlaczego. Naglę, padła myśl: to prawda.. darwinizm jest niekompletny, dostarcza mało informacji ale przecież bóg nie tłumaczy nic. To jest właśnie idea religii. Według mojej teorii, jest to jedynie ( tu może być lekki szok) instynkt. Tak drodzy państwo! Religia to instynkt. Brzmi to z pozoru źle. Lecz z samej dyfinicji instynktu możemy dowiedzieć się, że jest to coś warunkowego co zaistnieje tak czy siak. Teraz wyobraźmy sobie, że wszyscy zapomnieli o bogu. Co by się stało? Człowiek spojrzałby się na drugie człowieka i powiedziałby: Jak to jest, że myślimy.. hmm to musi być sprawka kogoś nad nami, coś na wzór twórcy. Dlatego właśnie uważam, że jest to instynkt, który jest ścisle zwiazany z ideą darwinizmu. Od wieków ludzie zadawali sobie wiele pytań. Na większość z nich była jedna odpowiedz: bóg to stworzył i nie ma dyskusji. Jednakże z czasem pewne tajemnice zostały rozwiązane. Bóg wtedy odchodził. Już zapomniano o nim w tym przypadku. I to właśnie dlatego nauka jest przeciwna bogu. Wielu z was może zaprzeczyć. Lecz to nie ma sensu. Dlaczego? Otóż spojżmy na pewien przykład. Wyobraźmy sobie skrzynke z dziesięcioma zagadkami napisanymi na papierkach. Obok skrzynki stoą 4 osoby. 3 z nich twierdzą, że nikt ich nie rozwiąze ponieważ napisał je ktoś z innego kraju. Osoba z numerem 4 twierdzi, że da się je rozwiązać lecz potrzeba czasu... Minęło kilka godzin, nagle ta sama osoba oznajmiła, że rozwiązała 2 zagadki. Dwie z trzech pierwszych osoób dalej twierdziły to, że to czysty przypadek, który da się wyjaśnić lecz nie moga tego zrobić. Trzecia osoba zaś zwąpiła w to. Stanęła na uboczu. Po następnych kilku godzinach 4 osoba rozwiązała kolejne 2 zagadki. Tak jak można było przewidziec kolejna osoba zwątpiła. To jest właśnie ta idea. Zwana ateizmem. Nie opiera się on na dysputach typu: ale jak to?! przecież w biblii jezus miał 6 palców a człowiek może miec tylko 5 u jednej stopy! To nie ma znaczenia. Wielu, powtarzam wielu ateistów bądz pseudo ateistów uważa, że to my mamy coś udowodnić. Każdy ksiądz w wywiadach podkreślał, że ateiści to ludzie bez duszy. Osoby, które są w teorii świadome ale nie potrafią tego wyjaśnij. Jednakże co w tym kierunku robi religia? Kompletnie nic. Dlatego wymiera. Jednakże nigdy do końca nie umerze. Dlaczego? Jak wspomniałem jest to instynkt., który jak wiemy jest w nas do końca. Podsumowując, to moja teoria religii jako instynktu. B.S.
Liczę na wasze opinie. Możliwe, że czegoś nie uwzględniłęm. Dlatego chętnie wysłucham każdego.
Pozdrawiam

