lorak napisał(a): to obejrzyj tą scenę jeszcze raz, bo jest inaczej niż to opisałeś. on w środek nie wchodzi (to Ned z kumplami nacierają, a gwardziści trochę się cofają/utrzymują pozycje), a gdy już zostaje sam vs 4 przeciwników to oni go otaczają i atakują wszyscy jednocześnie.Tutaj masz rację:
W 2:53 nawet udaje mu się przejściowo wyrwać z okrążenia.
Mimo wszystko - dwa miecze bez sensu.
