zefciu napisał(a):No przecież mają się dobrze. Tak wśród protestantów, jak i w "herezji izmaelitów".Ja nie mówiłem, że ich wyrżnięto, ale że przegrali.
zefciu napisał(a):Nadal nie A (bożki), tylko B. Po prostu kiedyś nie było B (wcielenia), więc i nie było ikon Chrystusa. Ale przecież inne przedstawienia (np. cheruby) były dopuszczone w kulcie."Nie wolno ci zrobić sobie figury ani żadnego obrazu tego, co jest w niebie na górze, ani tego, co jest na ziemi w dole, ani tego, co jest w wodzie pod ziemią." Dla mnie ten fragment ma na celu przeciwdziałaniu kultu figur czy też obrazów religijnych. I to nie tylko religii "obcych". Z punktu widzenia duchowości ma to pewien sens.
zefciu napisał(a):No i zarówno niedziela, jak i sobota są przez chrześcijan świętowane. Oczywiście niedziela bardziej, bo dzieło odkupienia jest uważane za większe, niż dzieło stworzenia.Ale ten nieszczęsny szabat nadal w dekalogu jest, więc chyba należałoby leżeć bykiem przed dwa dni, a nie jeden.
"O gustach się nie dyskutuje; a ja twierdzę, że całe życie to kłótnia o gusta." (Nietzsche F.)

