Wyobrażam sobie te nieprzespane noce GRRM, kiedy wymyślił Hodora i nie mógł zasnąć, bo w tłumaczeniu nie będzie to tak piękna historia jak po angielsku.
Ale tak na serio, to mnie ta scena rozczarowała. Owszem, popłakałem się, ale to nie były takie szczere łzy jak Ygritte zginęła na rękach Jona. Raczej to odebrałem jako wyciskacz łez.
Ale tak na serio, to mnie ta scena rozczarowała. Owszem, popłakałem się, ale to nie były takie szczere łzy jak Ygritte zginęła na rękach Jona. Raczej to odebrałem jako wyciskacz łez.

