[Baptiste]

Nie miałbym oporów przed wysłaniem  kobiety i mężczyzny W takiej sytuacji jak opisana powinni poradzić sobie z ewentualną agresją sprawcy/sprawców.

A ja bym oczekiwał dwóch mężczyzn.
Mamy pewne fakty na temat możliwości fizycznych kobiet i mężczyzn i wiem, że ci drudzy mają większe. Są takie interwencje gdzie siła fizyczna jest wymagana? Są. Jeżeli mogę oczekiwać opcji najlepszej to ją wybieram.

Co innego gdybym nie mógł, tzn. gdyby do policji nie zgłaszała się odpowiednia ilość chętnych mężczyzn. Wiem jednak, że tu nie chodzi o łatanie braków kadrowych.
Analogicznie z wojskiem.

Sytuacje, o których piszesz, tzn. takie gdzie policja używa siły choć nie powinna nie mają związku z poruszoną tematyką gdyż są to najczęściej takie sytuacje, które do agresji mogą skłonić nawet tych słabszych fizycznie tzn. kobiety. Ot chociażby dosyć głośna sytuacja z Wiplerem. Bardzo pijany, nie machający butelką i pozbawiony agresywnego kolegi koleś.

Btw. Mnie za alko w miejscu publicznym spisano nie jeden raz. Niekiedy słusznie, niekiedy nie. Zdarzało się, że po prostu chcieli coś wypisać i już. Jak spierałem się o fakt spożywania gdy miałem rację, to szła propozycja najmniejszego mandatu, tzn. za rzekome zaśmiecanie-50zł. Zdarzały się groźby kolskiej (izba wytrzeźwień) w przypadku gdy człowiek był po kilku piwach, stał równo, nie był agresywny, itd.

To wszystko były dla mnie jednak głupoty, źle świadczące o policji, ale jednak duperele. Gdy mowa o poważniejszych sprawach to nie myślę o tym.