zefciu napisał(a): Odcinek 6
Podoba mi się: bunt Arii i zwrot akcji z samowolką Tommena.
Nie podoba mi się: romansidłowy wątek Sama, brak rozwoju postaci Jaime'ego i kolejna scena z cyklu "wybiera się Daenerys za morze" (swoją szosą kasy zabrakło i się jej coś skurczył ten chalasar).
Jak dla mnie wątek Arii najlepszy w tym odcinku, choć całość potężnie wiała nudą. Następne odcinki mogą być kluczowe. Wychodzi na to, że Bryenne, Jaime i Lady Stoneheart spotkają się w tym samym miejscu i podobnym czasie co w książce i możemy się dowiedzieć czegoś naprawdę ciekawego co dzieje się w Dorzeczu.
Natomiast Daeneryska jest już żałosna. Mam nadzieję, że Martin ją w książce naprawi.

