Pisze całkiem przyjemnie. Z autorów polskich chyba najbardziej przypomina Martina, co więcej podoba mi się, że buduje wiarygodny i rozległy świat bez wprowadzania dziesiątków postaci czy też nowych wątków, chociaż też często przenosi akcję z miejsca na miejsce. Odkryłem go w sumie przypadkiem i zdecydowanie mogę polecić.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

