El Commediante napisał(a): Swoją drogą zastanawialiście się, czy to nie przypadek, że wyznawcy Utopionego Boga "chrzczą" swoich ludzi przez podtopienie, tak jakby naśladowali magię czerwonych kapłanów Rhlora?Być może. Istnieje jednak w tym świecie pewne zjawisko, które polega na tym, że podtopienie całkowicie zmienia człowieka i przenosi go w mistyczny świat. Wśród bohaterów książki spotkało to dwóch - Aerona i Patchface'a. Być może więc geneza obrzędu bierze się właśnie z tego zjawiska, a nie z naśladowania magii Czerwonego Boga.
Aha - podobała mi się pewna ironia słów wypowiedzianych przez Najwyższego Wróbla.
