Polak lubi jak się go za mordę trzyma. Wtedy jest jak ta żona alkoholika, co odejść nie może, bo mąż jej daje jako taki punkt odniesienia i tłumaczy, ciężką ręką, jak świat wygląda. Tak samo robi PiSda. Zgnoić ludzi, nakraść gdzie się da, wepchnąć swoich, a niepokornym zabrać środki albo możliwości (może czasem jedno i drugie). Do tego należy dodać chujową opozycję, która popiera działania władzy (program 500+) i możemy mieć pewność, że nic w Polsce się nie zmieni. Nie będzie lepiej.
Z innej beczki. Zdajecie sobie sprawę ile punktów ugrałby Kaczyński jeśli przyznałby się, że jest gejem? No przecież skrajna lewica przestałaby istnieć. Już nawet nie mogliby go krytykować, bo "homo nie wypada gnoić".
Trzeci temat. Czekam na szczyt NATO. Naczelnik mówił, że mają mało czasu, najwyżej pół roku. Najwyraźniej odliczał do szczytu NATO, a to może znaczyć, że "dostali od kogoś" pół roku po którym nie będą mogli podejmować radykalnych działań. Ciekawe, czy dobrze myślę.
Z innej beczki. Zdajecie sobie sprawę ile punktów ugrałby Kaczyński jeśli przyznałby się, że jest gejem? No przecież skrajna lewica przestałaby istnieć. Już nawet nie mogliby go krytykować, bo "homo nie wypada gnoić".
Trzeci temat. Czekam na szczyt NATO. Naczelnik mówił, że mają mało czasu, najwyżej pół roku. Najwyraźniej odliczał do szczytu NATO, a to może znaczyć, że "dostali od kogoś" pół roku po którym nie będą mogli podejmować radykalnych działań. Ciekawe, czy dobrze myślę.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

