zefciu napisał(a): No właśnie wychodzi na to, że żadne. Tzn może miał znajomości, ale nie był kierowany przez żadną organizację.
Hmm, jak to? Przecież ktoś tam się do niego przyznał. Bodaj ISIS.
Zresztą: gość jest szmatogłowym, obraca się w kręgach szmatogłowych i nagle postanawia sobie postrzelać do homoseksualistów, którzy należą do kategorii ulubionych celów szmatogłowych (mniejsza z tym dlaczego tak jest i co z tego wynika). Pszypadeg? Nie sądzę.
Tłumaczenie, że to wszystko nieistotne, bo jego żona post factum objawiła, że sam był homoseksualistą i z tego nieutulonego żalu postanowił sobie postrzelać do homoseksualistów, w tym kontekście pomija szereg okoliczności faktycznych i każe przyjąć dość absurdalną tezę, że każdy kto nie radzi sobie ze swoją seksualnością idzie sobie postrzelać do osób, które takich problemów najwyraźniej nie mają (teza ta jest dość absurdalna, bo nie ma statystyk potwierdzających takie zjawisko, a ludzi, którzy mają problem ze swoją seksualnością przecież nie brakuje - w przeciwnym razie seksuolodzy byliby bezrobotni).
I tak, gdyby gość był chrześcijaninem spod znaku "zabić pedałów" (a w Stanach takich przecież nie brakuje), obracał się w kręgach takich chrześcijan i nagle postanowił sobie postrzelać do homoseksualistów to też należałoby to przypisać jego religii. Rzecz w tym, że chrześcijaństwo "zabić pedałów" nie jest dominującym obliczem chrześcijaństwa (nawet rosyjskie chrześcijaństwo jest jak się zdaje raczej chrześcijaństwem spod znaku "wpierdolić pedałowi" niż "zabić pedała"), a islam "zabić pedałów" jest dominującym obliczem islamu. To zasadnicza różnica między chrześcijaństwem a islamem, której zdajesz się nie uwzględniać.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
