Dragula napisał(a): Baptiste - i z tego powodu mam także utrzymywać dzieciaki rodzin, gdzie dochód na głowę (łącznie z główką dziecka) przekracza mój?
1. Skoro ich dochód przekracza twój to czemu twierdzisz iż będziesz im te dzieci utrzymywać? Myślisz, że bez ciebie by sobie nie poradzili?
2. Skoro zarabiają więcej to i do państwowej kasy wpłacają więcej. Nie widzę zatem powodu aby nie mogli mieć z tego tytułu choćby takowej rekompensaty.
3. Limity kwotowe wiążą się najczęściej z rozbudową aparatu kontrolnego i wiążą się z problemami typu szukanie dziur prawnych, machlojki, itd.
Dużą zaletą programu 500 plus jest częściowe uniknięcie takiej sytuacji.
Cytat:Nie interesowałeś się chyba tematem zakładania rodzin w ostatnim czasie, boto nie o pieniądze chodzi, a o to, że ludzie mieć ich nie chcą, albo nie chcą poświęcać posady na rzecz macierzyństwa, czego 500+ nie rozwiązuje. Nie mówiąc o tym, że często nie mają co z tymi dziećmi zrobić, gdy pracują, bo np w żłobkach nie ma miejscTak, są takie problemy jak trudności pogodzenia życia zawodowego z rodzinnym. Z drugiej strony w wielu miejscach brakuje miejsc w przedszkolach publicznych i rodzice są zmuszeni korzystać z prywatnych. Mój kolega płaci za takie przedszkole 800zł miesięcznie. Myślę, że 500zł znacząco poprawiłoby jego sytuację,. I tak można też postrzegać ten program-forma pomocy czy też rekompensaty dla tych, którzy już na dzieci się zdecydowali.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
NN
