Lamed napisał(a): Tak naprawdę nie wiemy, czym jest śmierć. Wydaje nam się, że jest czymś niedobrym, bo widzimy jej skutki, ale nie wszystko co widzimy ..rozumiemy. Stary Rothschild umarł, pomimo miliardów dolarów i najlepszej na świecie opieki medycznej. Wyobrażenia o bóstwie ludzi z epoki brązu sprzed tysięcy lat- a nasze wyobrażenia to mentalna przepaść, różnica tak ogromna, jak między Niebem a Ziemią.
BTW. Szatan w judaizmie nie jest bogiem.Nie posiada nawet wolnej woli (ścisły monoteizm)
- Wiemy czym jest śmierć. W ścisłym znaczeniu jest pozbawieniem życia. W potocznej mowie odwołujemy się zwykle do pojęcia śmierci cielesnej. Konflikt między wierzącymi a niewierzącymi w życie po śmierci sprowadza się do tego, że niewierzący traktują śmierć cielesną jako śmierć całego człowieka. Przez to należy wnioskować, że nie uznają oni istnienia duszy. Problem ten sprowadza się zatem do pytania o realne istnienie duszy ludzkiej w człowieku.
- Szatan w judaizmie jest aniołem upadłym. Anioł upadły to ten, który świadomie i dzięki wolnej woli zbuntował się przeciw Bogu. Wszystko co Bóg stworzył było dobre, więc szatan też kiedyś był dobry. [ Ciekawostka: Bóg jest wierny, więc mimo buntu szatana, ciągle go kocha.]
Odpowiedź na pytanie postawione w wątku można wyrazić w jednym zdaniu:
Bóg musi być dobry, ponieważ gdyby był zły, musiałby nie istnieć, bo zło nie istnieje.


