Polecam jeszcze zapoznac sie z
Google drive (dla Win32)
oraz
Google FS (dla pingwina)
Oba programy tworza nam w systemie cos w rodzaju "wirtualnego dysku", ktory przechowuje pliki na koncie GMail'a. Oczywiscie transfery sa wolne, ale 2,5GB + dostep ze skrzynki (z mozliwoscia latwego odfiltrowania) to juz cos
Mowiac w skrocie - to taki "dysk internetowy", wolny, ale wygodny i o duzej powierzchni. No i ladnie zintegrowany z calym systemem Google.
Google drive (dla Win32)oraz
Google FS (dla pingwina)Oba programy tworza nam w systemie cos w rodzaju "wirtualnego dysku", ktory przechowuje pliki na koncie GMail'a. Oczywiscie transfery sa wolne, ale 2,5GB + dostep ze skrzynki (z mozliwoscia latwego odfiltrowania) to juz cos

Mowiac w skrocie - to taki "dysk internetowy", wolny, ale wygodny i o duzej powierzchni. No i ladnie zintegrowany z calym systemem Google.
Null pointer exception

