Roan Shiran napisał(a): Nie. W moim świecie Sansa, w momencie przybycia ratunku, stoi wraz z Littlefingerem za wojskami Boltona. Na podstawie tego oraz dość powszechnych ostatnio zdolności teleportacyjnych głównych bohaterów, wyciągnąłem wniosek, że to Sansa jakoś sprowadziła te posiłki, wymknąwszy się w nocy. Wybacz, ale tak to zostało pokazane w tamtym odcinku.
Aż jeszcze raz obejrzę tę scenę, bo moim zdaniem to inaczej wyglądało.
Roan Shiran napisał(a): Bitwę można odwlekać, chować się po dość sporych okolicznych lasach itd. - jasno z rozmowy Jona z Sansą wynika, że walczył akurat wtedy, bo nie ma już na co czekać i to dobry moment jak każdy inny. Taktykę również można przyjąć diametralnie inną (tzn. taką bez ryzykownych zachowań zmierzających do rozbicia wrogiej armii, które byłyby niezbędne w innym wypadku) - ale o tym nie ma co pisać, bo jaką Jon zastosował "taktykę", każdy widział.
Jeśli Sansa wiedziała, że Littlefinger pojawi się z pomocą to masz rację. Jeśli tylko mogła mieć nadzieję, że przybędzie z pomocą, to moje zastrzeżenia pozostaną aktualne. Wrócę do tego jak odświeżę sobie tę scenę.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
