freeman napisał(a): Gdybyś stanął przed jakimś problemem i miał kilka opcji rozwiązań do wyboru, to czy znając opcję optymalną (do wybrania której ktoś by Cie zachęcał), wybrałbyś inną tylko dlatego, że chciałbyś udowodnić w ten sposób posiadanie przez Ciebie wolnej woli?
tylko widzisz, często uważam "boskie opcje optymalne" za durne i wcale nie dobre a jego zachowania nieraz za wręcz złe
ale oczywiście na pytanie nie odpowiedziałeś
Soul33 napisał(a):magicvortex napisał(a): ok, zatrzymajmy się tutaj, jak doszedłeś do tego wniosku?To jest aksjomat w chrześcijańskiej koncepcji Boga, a nie żaden wniosek.
Sorry ale, jak zwykle, błyszczysz podstawami wiedzy religijnej.
Ale te aksjomaty skądś się biorą, jakoś do danych wniosków się dochodzi. Bo jeśli "bo tak" to faktycznie wątek nie ma sensu, nie ma o czym rozmawiać. Czemu bóg musi być dobry? Bo założyliśmy że musi być dobry. A czemu założyliśmy że musi być dobry? Tego pytania jak widzę nie wolno zadawać. Tylko że punkt widzenia ateisty jest taki że wierzący sobie wyssali z palca te dogmaty i koncepcje dotyczące boga i nie mamy zamiaru ich uznawać "bo tak".

