freeman napisał(a): Czyżbyś uważał się za pokrzywdzonego przez Boga?
nie da się być pokrzywdzonym przez fikcyjną postać, nigdzie zresztą o krzywdzie nic nie mówię, coś wymyślasz
freeman napisał(a): No bo jeśli nie, to skąd biorą się te wszystkie bzdury, które wypisujesz?
a co dokładnie takiego bzdurnego napisałem?
freeman napisał(a): A w kwestii dobroci Boga sprawa jest prosta: usłyszałem, uwierzyłem, przyjąłem, podziękowałem, doświadczyłem i doświadczam niezmiennie od wielu lat, czego i Tobie życzę.
wybacz, nie wierzę ci na słowo. Ktoś inny może mi wciskać kit że od lat widuje ufo, też mu na słowo nie uwierze. Poza tym pytanie nie dotyczy tego czy bóg czasem może być dobry. Pytanie dotyczy tego czy bóg może robić złe rzeczy oraz dlaczego uważasz go za dobro największe.
freeman napisał(a): A poza tym, tak jak Księżyc świeci światłem odbitym, tak i człowiek może, co najwyżej, odbijać dobro Boga, jeśli mu się podda.Sam jednak nigdy nie jest żródłem dobra.
Ponownie, mam gdzieś że tak myślisz. Interesuje mnie dlaczego tak myślisz.
freeman napisał(a): Bo człowiek został stworzony nie po to , by być samowystarczalnym lub stanowić "konkurencję"dla Boga, lecz po to, by korzystając z jedynego żródła dobra, żyć we wdzięczności i oddawać chwałę Bogu.
ponownie: dlaczego tak myślisz? my wiemy że tak myślisz ale nie podzielamy twojego zdania. A niestety mam cię za parszywego kłamcę który będzie wciskał ludziom kit o tym że mają nie pyskować i tulić łby przed magicznym duszkiem i robić wszystko co reprezentanci magicznego duszka robią bo tak. A jak tylko ktoś śmie zakwestionować prawdziwość twoich twierdzeń to wciskasz kit że "skrzywdzony przez boga" albo "próbuje bogu dorównać" albo "nie jest samowystarczalny". Weź nie owijaj w bawełnę i przyznaj że bóg narzuca zasady bo jest silniejszy zamiast nam tu mydlić oczy że niby on dobry a my źli.

