znaLezczyni napisał(a): I dlatego właśnie ciężko jest rozmawiać z kimś, kto prezentuje poglądy oparte wyłącznie na wierze (swoim subiektywnym doznaniu/przekonaniu) a nie szuka żadnych racjonalnych argumentów. Z wiarą się nie dyskutuje. Z żarliwą tym bardziej.
Rozumiem, że Ty masz poglądy w które nie wierzysz, ale za to są one "racjonalne".Gratuluję!
@magicvortex
Jesteś bogiem.Ja jednak wolę zasady , które ustala doskonały, mądry , dobry i sprawiedliwy Bóg.A to , że jest silny?Nie chciałbym mieć słabego Ojca.Oczywiście, gdyby On nie istniał, to nijak nie mógłby mi w czymkolwiek pomóc.Wierzę w Niego, gdyż jest źródłem życia, miłości, prawdy, radości, pokoju, wierności, stałości i dlatego, że zawsze dotrzymuje danego słowa.Takiego Boga znam i musiałbym totalnie zdurnieć, żeby go porzucić.
"Kto nie zważa na karność, gardzi własnym życiem, lecz kto słucha napomnienia, nabywa rozumu.
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"
Prz. 15,32-33; 19,3
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"
Prz. 15,32-33; 19,3

