Rzeczywiście coś takiego daje się zauważyć. Zwłaszcza te "nasze" kobiety. Ja tam sobie nie przypominam, żebym należała do jakiegoś obcego chłopa, tylko dlatego, że jest tej samej narodowości. Ale zagrożenie ze strony dużej części imigrantów i histeryczne próby bagatelizowania go są jak najbardziej prawidziwe. A niektóre laski naprawdę przydałoby się ostrzec przed konsesualnymi kontaktami z niektórymi obcokrajowcami, ponieważ mogą się one skończyć bardzo źle. O ile w zasadzie wszyscy widzą, że wiecznie zalany Seba z osiedla to wiecznie zalany Seba z osiedla i wiadomo, czego można się po nim spodziewać, to sympatyczny muzułmanin może pokazać swoje mniej sympatyczne oblicze po ślubie, uzyskaniu obywatelstwa czy wywiezieniu żony i dzieci do swojego kraju.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.

