Niestety widać po serialu, że Martin przestał pisać scenariusze, albo były pisane przed książką, z jakichś luźnych wskazówek Martina. Do pewnego momentu serial był pisany tak, że potrafił obronić nawet największe zwroty akcji, zmiany charakteru postaci, najchorsze pomysły scenarzysty. Teraz jest tak, że dowiadujemy że coś dziwnego się stało i mamy wrażenie że brakuje paru odcinków żeby nam wyjaśnić DLACZEGO stało się tak, a nie inaczej.
|
Gra o Tron - co w tym jest? [spoilery]
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości

