Iselin,
Z drugiej strony przyznaję innym prawo różnienia się od mnie i posiadania własnych przekonań. Z jednym zastrzeżeniem - gramy zgodnie z tymi samymi regułami. Zwycięstwo "naszych" poglądów ma być rezultatem przekonania do nich większości społeczeństwa, a nie wynikać z dyktatu.
Opcja prawicowa i nacjonalistyczna, ksenofobiczna i antysemicka, w ciągu trzech dekad wolnej Polski nie potrafiła przekonać do swoich racji takiej większości, by móc zmienić kraj wedle swoich wyobrażeń. Dlatego zdecydowała się na zamach stanu. To co obserwujemy i co krytykuje cały wolny świat, jest puczem, zamachem na państwo prawa.
Na razie wywołuje obawy i niepokój, ale może też skutkować znacznie tragiczniejszymi konsekwencjami. Piszę o tym od wielu miesięcy, a nawet lat, i na razie rozwój wydarzeń w pełni potwierdza moje przypuszczenia.
Choćby z tego powodu radzę wziąć je pod uwagę.
Jako uzupełnienie kolejne głosy o wydarzeniach związanych ze szczytem NATO w Warszawie.
Pierwszy, przypominający tekst wypowiedzi Prezydenta Obamy - szczególnie ważny wobec kampanii zakłamywania i przeinaczania ich sensu w mediach reżimowych:
Thank you, Mister President!
drugi, oceniający klasę jaśnie nam panujących i perspektywy, jakie zarysowują się przed nam w wyniku ich rządów:
a mnie jest żal
Cytat:Exeter nie jest wolnościowcem.Trudno siebie oceniać, ale odrobinę przyłożyłem ręce do tego, żeby Polska odzyskała wolność i Polacy mogli sami o sobie decydować. Całkowicie przekonany, że zniewolenie nigdy, nikomu, niczego dobrego nie przyniesie, niezależnie od tego, kto niewoli, i z jakich pobudek.
Z drugiej strony przyznaję innym prawo różnienia się od mnie i posiadania własnych przekonań. Z jednym zastrzeżeniem - gramy zgodnie z tymi samymi regułami. Zwycięstwo "naszych" poglądów ma być rezultatem przekonania do nich większości społeczeństwa, a nie wynikać z dyktatu.
Opcja prawicowa i nacjonalistyczna, ksenofobiczna i antysemicka, w ciągu trzech dekad wolnej Polski nie potrafiła przekonać do swoich racji takiej większości, by móc zmienić kraj wedle swoich wyobrażeń. Dlatego zdecydowała się na zamach stanu. To co obserwujemy i co krytykuje cały wolny świat, jest puczem, zamachem na państwo prawa.
Na razie wywołuje obawy i niepokój, ale może też skutkować znacznie tragiczniejszymi konsekwencjami. Piszę o tym od wielu miesięcy, a nawet lat, i na razie rozwój wydarzeń w pełni potwierdza moje przypuszczenia.
Choćby z tego powodu radzę wziąć je pod uwagę.
Jako uzupełnienie kolejne głosy o wydarzeniach związanych ze szczytem NATO w Warszawie.
Pierwszy, przypominający tekst wypowiedzi Prezydenta Obamy - szczególnie ważny wobec kampanii zakłamywania i przeinaczania ich sensu w mediach reżimowych:
Thank you, Mister President!
drugi, oceniający klasę jaśnie nam panujących i perspektywy, jakie zarysowują się przed nam w wyniku ich rządów:
a mnie jest żal

