zefciu,
ponieważ sam jeżdżę na rowerze szosowym, bardzo cieszy mnie wyraźnie dostrzegalny na naszych drogach renesans tego typu rowerów. Jeździ coraz więcej ludzi, mają coraz lepsze rowery, ale najbardziej cieszy widok dziewczyn na rowerach szosowych. Młode, zgrabne, ubrane w obcisłe ciuszki, na szybkich rowerach, są radością dla oczu. Przy czym nie jest to tylko jazda na pokaz - w tym roku po raz pierwszy dziewczyna odjechała mi na rowerze. I żadnym wytłumaczeniem nie może być fakt, że miałem wtedy 60 km w nogach i że było to na wiosnę, podczas rozjeżdżania. Zwyczajnie, była ode mnie lepsza.
Zobacz sam:
ponieważ sam jeżdżę na rowerze szosowym, bardzo cieszy mnie wyraźnie dostrzegalny na naszych drogach renesans tego typu rowerów. Jeździ coraz więcej ludzi, mają coraz lepsze rowery, ale najbardziej cieszy widok dziewczyn na rowerach szosowych. Młode, zgrabne, ubrane w obcisłe ciuszki, na szybkich rowerach, są radością dla oczu. Przy czym nie jest to tylko jazda na pokaz - w tym roku po raz pierwszy dziewczyna odjechała mi na rowerze. I żadnym wytłumaczeniem nie może być fakt, że miałem wtedy 60 km w nogach i że było to na wiosnę, podczas rozjeżdżania. Zwyczajnie, była ode mnie lepsza.
Zobacz sam:

