Ciekawe czy kreacjoniści z Kentucky, czekają aż nowy potop wodą sprowadzoną z innej galaktyki rurociągiem "Wiara" zaleje aż po czubki góry Himalaje?
I czy wyłapują już wszystkie 3500 gatunków komarów do specjalnych klatek po jednej samiczce i samczyku z każdego gatunku komara?
Radziłabym im wziąść więcej kur i krów nawet kosztem takich gatunków jak słoń, hipopotam, lew i tygrys - bo jak wody opadną po potopie i na ziemi walać się będzie 6,5 mld nadgniłych i niepogrzebanych ciał ludzi to siedzenie w kucki na jedną kurą, żeby szybko zniosła i wysiedziała jajka na kurczaki na zupę może być nieciekawe i zestresowana kura może zdechnąć zanim coś "wysiedzi" a kogut jak wiadomo to nie jest w pełni kura i jajek nie zniesie.
Ciekawe ilu kreacjonistów ma ocalić ta Arka, 500 kreacjonistów czy może 5000?
A co z resztą kreacjonistów, budują kolejne Arki czy uważają, że jako grzesznicy zasłużyli na wyrok śmierci od Pana przez potopienie?
Na tym linku od Sofeicza jest tak:
Ja jestem ciekawa jak Noe zbudował taką Arkę, czy pomagały mu w tym Anioły i czy Arka podobnie wyglądała jak ta z Kentucky i jakich narzędzi i maszyn używano do budowy Arki za czasów Noego?
Bo mi się możliwości Noego kojarzyły z czymś podobnym do tratwy ze ściętych drzew przewiązanych sznurkiem (nie wiem czy wtedy wytwarzano już sznurek żeglarski) na góra 50 ludzi i dobytek z obory, chlewa i kurnika.
No i zwierzątka drapieżne co by jadły po potopie, krowy i owce z jednej pary tak szybko się nie rozmnażają, żeby drapieżniki miały co jeść.
Chyba by trzeba było zabrać na Arkę całe Rancho z krowami, żeby drapieżniki miały co jeść po potopie.
Czy na Arce jest prąd elektryczny i czy zwierzątka na Arce mają dzienne światło przez okienka z szybami?
I czy wyłapują już wszystkie 3500 gatunków komarów do specjalnych klatek po jednej samiczce i samczyku z każdego gatunku komara?
Radziłabym im wziąść więcej kur i krów nawet kosztem takich gatunków jak słoń, hipopotam, lew i tygrys - bo jak wody opadną po potopie i na ziemi walać się będzie 6,5 mld nadgniłych i niepogrzebanych ciał ludzi to siedzenie w kucki na jedną kurą, żeby szybko zniosła i wysiedziała jajka na kurczaki na zupę może być nieciekawe i zestresowana kura może zdechnąć zanim coś "wysiedzi" a kogut jak wiadomo to nie jest w pełni kura i jajek nie zniesie.
Ciekawe ilu kreacjonistów ma ocalić ta Arka, 500 kreacjonistów czy może 5000?
A co z resztą kreacjonistów, budują kolejne Arki czy uważają, że jako grzesznicy zasłużyli na wyrok śmierci od Pana przez potopienie?
Na tym linku od Sofeicza jest tak:
Cytat:Constructed with the dimensions described in the Bible, the replica sits between Cincinnati and Lexington on I-75.
The park is the work of Creationist Ken Ham. Ham designed the attraction and park to serve as a Creationism educational tool.
Questions on the Ark Encounter site ask, “How big was Noah’s Ark? How did Noah fit all the animals on board? How did Noah feed and care for all the animals? How did Noah build the Ark?” As the site explains, “We built the full-size Noah’s Ark to answer these questions—and more!”
Ark Encounter not only includes the 510-feet long, 85-feet wide and 51-feet high ark replica, but also a zoo and museum.
Ja jestem ciekawa jak Noe zbudował taką Arkę, czy pomagały mu w tym Anioły i czy Arka podobnie wyglądała jak ta z Kentucky i jakich narzędzi i maszyn używano do budowy Arki za czasów Noego?
Bo mi się możliwości Noego kojarzyły z czymś podobnym do tratwy ze ściętych drzew przewiązanych sznurkiem (nie wiem czy wtedy wytwarzano już sznurek żeglarski) na góra 50 ludzi i dobytek z obory, chlewa i kurnika.
No i zwierzątka drapieżne co by jadły po potopie, krowy i owce z jednej pary tak szybko się nie rozmnażają, żeby drapieżniki miały co jeść.
Chyba by trzeba było zabrać na Arkę całe Rancho z krowami, żeby drapieżniki miały co jeść po potopie.
Czy na Arce jest prąd elektryczny i czy zwierzątka na Arce mają dzienne światło przez okienka z szybami?

