Dragula napisał(a): Dlaczego są opłakane? Bo nie chodzą do koscioła? Bo nie klęczą co wieczór szepcząc do ściany?
Samo chodzenie do kościoła ani klepanie wyuczonych modlitw nie uczynią nikogo lepszym człowiekiem.Nie pomoże też użalanie się przed Bogiem na swoj los ani proszenie Go o to, by wypełniła się ludzka wola.
Dragula napisał(a): Co takiego mają niechrześcijanie, że świat jest przez nich opłakany?
Świat jest taki jaki jest z powodu braku Jezusa w sercach ludzi.Niestety, również wielu nominalnych chrześcijan traktuje Jezusa jako dodatek do prowadzonego według własnych koncepcji życia.A ponieważ na świecie są : pożądliwość ciała , pożądliwość oczu i pycha życia, to każdy kto tym rzeczom ulega, przyczynia się w mniejszym lub większym stopniu do budowania piekła na ziemi.Większośc jednak woli widzieć innych winnymi ogólnie nieznośnego stanu rzeczy.
"Kto nie zważa na karność, gardzi własnym życiem, lecz kto słucha napomnienia, nabywa rozumu.
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"
Prz. 15,32-33; 19,3
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"
Prz. 15,32-33; 19,3

