Pilaster,
biskupi w "marszu wolności"
Nie byłoby w tym przypadku o czym pisać, gdyby podobna reprezentacja episkopatu uczestniczyła w wielotysięcznych manifestacjach KODu. Ale jakoś sobie tego nie przypominam.
Czyli mamy do czynienia z ewidentną manifestacją poparcia Kościoła dla jednej opcji politycznej.
Inny przykład:
Kaczyński na Jasnej Górze
Kaczyński na Jasnej Górze II
i znów to samo, gdyby na jasnogórskiej trybunie honorowej oprócz prezesa PISu ustawiono przywódców innych partii, gdyby pozwolono im przemawiać podczas religijnej uroczystości, mielibyśmy do czynienia z symetrycznym traktowaniem przez Kościół wszystkich polityków. Ale z jakichś powodów Kościół zaprosił tylko Kaczyńskiego.
A chyba nie będziesz twierdził, że przeor Paulinów w towarzystwie biskupów nie występuje w imieniu polskiego Kościoła?
https://ateista.pl/showthread.php?tid=12...#pid645030
ale i kapłana niższej rangi, ks. prof. Alfreda Wierzbickiego z KUL:
szykany prawicy wobec ks. prof. Wierzbickiego
stanowisko ks. prof. wobec wydarzeń w Polsce
A jeśli przewodniczący KEP spotykał się prywatnie z Kaczyńskim przed wyborami, a nie spotykał się z Kopacz, to i tajne ustalenia są jak najbardziej możliwe.
http://wyborcza.biz/biznes/1,150689,1979...iecko.html
http://wmeritum.pl/nowacka-krytykuje-500...acy/146288
Wycofanie kobiet z rynku pracy jest elementem prawicowego światopoglądu i jest korzystne z punktu widzenia interesów Kościoła. Chyba, że Pilaster uważa iż prezentacja tradycji religijnej w żłobkach i przedszkolach jest tak samo skuteczna, jak przekazywanie jej w domu przez matkę.
A Bóg raczy wiedzieć, czemu nie widzą w nich zagrożenia dla Kościoła.
Tamte społeczeństwa zostały przez komunistów do imentu zlaicyzowane - z polskim to się nie udało.
Bert04,
W materiałach senackich, analizujących procedury obowiązujące w różnych krajach, znalazłem taki opis dotyczący niemieckich procedur In-vitro:
"Wszystkie zapłodnione komórki jajowe muszą zostać przeniesione do organizmu kobiety. Zwykle są to 2, maksymalnie 3 embriony. Zamrożenie embrionów dozwolone jest jedynie w sytuacjach wyjątkowych, wówczas gdy nie można przeprowadzić przeniesienia embrionów"
Wynikałoby z niego, że jednak nie jeden embrion, ale co najmniej trzy.
Cytat:Wręcz przeciwnie. Exeter nigdy nie przedstawia tez, tylko prawdy objawione, które mają być przyjęte do wierzenia bez żadnego ich podważania.Nieprawda. Nie zamieszczałem własnych przykładów, właśnie dlatego, że już zostały one zaprezentowane przez zefcia i berta04. Ale skoro sobie życzysz:
Przypominam, że exeter nadal nie przedstawił:
1. Żadnego konkretnego przykładu "popierania PIS przez Kościół" (takie przykłady przedstawili za to zefciu i bert04, ale były to incydenty które można policzyć na palcach jednej ręki i nie miały szans, żeby w zauważalny sposób wpłynąć na wynik wyborów)
biskupi w "marszu wolności"
Nie byłoby w tym przypadku o czym pisać, gdyby podobna reprezentacja episkopatu uczestniczyła w wielotysięcznych manifestacjach KODu. Ale jakoś sobie tego nie przypominam.
Czyli mamy do czynienia z ewidentną manifestacją poparcia Kościoła dla jednej opcji politycznej.
Inny przykład:
Kaczyński na Jasnej Górze
Kaczyński na Jasnej Górze II
i znów to samo, gdyby na jasnogórskiej trybunie honorowej oprócz prezesa PISu ustawiono przywódców innych partii, gdyby pozwolono im przemawiać podczas religijnej uroczystości, mielibyśmy do czynienia z symetrycznym traktowaniem przez Kościół wszystkich polityków. Ale z jakichś powodów Kościół zaprosił tylko Kaczyńskiego.
A chyba nie będziesz twierdził, że przeor Paulinów w towarzystwie biskupów nie występuje w imieniu polskiego Kościoła?
Cytat:2. Żadnego przykładu na "zbieżność interesów" PIS i KościołaWręcz przeciwnie, pisałem o wielu, zwłaszcza w tym watku:
https://ateista.pl/showthread.php?tid=12...#pid645030
Cytat:3. Żadnego przykładu księży, którzy weszli w konflikt ze swoimi przełożonymi na tle stosunku do PIS i jego polityki. - cytował za to exeter negatywnie nastawionego do PIS ks. Sowę, który jednak z powodu tego swojego nastawienia w żaden konflikt z przełożonymi nie popadł.Można przywołać w tym kontekście choćby bp Pieronka - L'enfant terrible polskiego episkopatu. Jemu trudno zamknąć usta, ale można usunąć go na margines.
ale i kapłana niższej rangi, ks. prof. Alfreda Wierzbickiego z KUL:
szykany prawicy wobec ks. prof. Wierzbickiego
stanowisko ks. prof. wobec wydarzeń w Polsce
Cytat:Ależ to proste - po czynach ich poznacie.Cytat:Chodzi o te elementy programu, których nie drukuje się w oficjalnych dokumentach partyjnych.
Zawsze mnie intryguje, w jaki sposób rzekomo niezwykle tajne ustalenia, doskonale zorganizowanych i zakonspirowanych gremiów, są doskonale znane osobom, za które nikt by nawet dwóch groszy nie dał.![]()
A jeśli przewodniczący KEP spotykał się prywatnie z Kaczyńskim przed wyborami, a nie spotykał się z Kopacz, to i tajne ustalenia są jak najbardziej możliwe.
Cytat:No i PIS nie wycofuje kobiet z rynku pracy.Wycofuje:
Ani nie jest to elementem polityki PIS, ani nie jest też zadnym celem działań episkopatu.
http://wyborcza.biz/biznes/1,150689,1979...iecko.html
http://wmeritum.pl/nowacka-krytykuje-500...acy/146288
Wycofanie kobiet z rynku pracy jest elementem prawicowego światopoglądu i jest korzystne z punktu widzenia interesów Kościoła. Chyba, że Pilaster uważa iż prezentacja tradycji religijnej w żłobkach i przedszkolach jest tak samo skuteczna, jak przekazywanie jej w domu przez matkę.
Cytat:Wręcz przeciwnie - na czas kampanii głęboko schował swój projekt zmian Konstytucji i zasłonił go uśmiechniętymi twarzami Dudy i Szydło.Cytat:ani o zniszczeniu porządku prawnego,
A o tym z kolei PIS pisał w swoim programie bardzo wyraźnie i jawnie to zapowiadał, o czym zresztą pilaster szeroko się przed wyborami rozpisywał.
Cytat:Problem w tym, że wielu, w tym również biskupi, nie uznali tego punktu programu za obietnicę złożoną serio.Gdyby tak było, dziś biskupi choćby symbolicznie wspieraliby KOD. Nic takiego nie ma miejsca, co każe sądzić iż doskonale znali zamiary Jarka i je akceptują.
Niszczenie zaś porządku prawnego jest niezwykle niebezpieczne dla Kościoła. Bo skoro PIS mogło pozbawić własności chłopów, to za rok może i "wywłaszczyć" z nieruchomości i Kościół, czego znaczna część elektoratu PIS - tego odziedziczonego po Palikocie, właśnie oczekuje
A Bóg raczy wiedzieć, czemu nie widzą w nich zagrożenia dla Kościoła.
Cytat:Nie muszą tego robić - wskazali zagrożenia zachodnim stylem życia, a potem poczekali, aż politycy przyniosą im w zębach rzuconą "kość" i zaproponują rozwiązanie problemu. Czyli oderwanie Polski od UE. A jakoś tak się składa, że to z korzyścią dla jednych i dla drugich.Cytat:Twierdzisz, że biskupi nigdy nie wypowiadali się na temat zagrożeń płynących z naszego otwarcia na Zachód?
Proszę zademonstrować wypowiedzi biskupów nawołujące do odizolowania Polski od Zachodu.
Cytat:Stan Wojenny został odwołany w 1983, a ja dość regularnie chodziłem do kościoła aż do 89, i nie zauważałem zmniejszania frekwencji na mszach św. To zjawisko wystąpiło już w wolnej Polsce, w połowie lat 90, w wyniku buty i arogancji hierarchów.Cytat:Po namyśle muszę przyznać Ci rację. Tak, wielu biskupów marzy o powrocie do tamtej sytuacji, gdy działania komunistów wpychały rzesze ludzi w objęcia Kościoła.
Oczywiście exeter jak zwykle łże. Jedynym momentem kiedy faktycznie wzrosła bardzo liczba praktykujących był stan wojenny. Potem, po roku 1982 ta liczba systematycznie malała
Cytat:Przecież to oczywiste - polski Kościół był ewenementem w krajach zdominowanych przez ZSRR. Nigdzie indziej Kościoły nie zachowały takiej swobody działania, pozycji w społeczeństwie, zaplecza materialnego, a nawet kadr.Cytat:Dla biskupów była to sytuacja komfortowa, nie musieli robić niczego, ludzie sami do nich przychodzili.
Ciekawe dlaczego zatem w innych krajach demokracji ludowej (Czechy, Węgry, Chorwacja, Litwa) ludzie jednak do biskupów nie przychodzili. Wynika z tego, że jednak biskupi w Polsce coś robili, a biskupi w tamtych krajach właśnie nie.
Tamte społeczeństwa zostały przez komunistów do imentu zlaicyzowane - z polskim to się nie udało.
Cytat:No właśnie. Exeter uważa biskupów za znacznie głupszych od siebie. Za osoby, które nie widzą, tego, co widzą wszyscy inni.Owszem, uważam, że tak mogło się zdarzyć. Czasem elity dorastają do wyzwań, a czasem nie.Że związanie, choćby tylko wizerunkowe Kościoła z jakąś jedną partią polityczną prowadzi wprost do trwałego zmarginalizowania go w reszcie elektoratu i kraju i rolę organizacji folklorystycznej w chwili, gdy ta jedna partia utraci wpływy.
Bert04,
Cytat:Daleko idące ograniczenia (jeden zarodek itp.) są przykładowo w RFN, a trudno przypuszczać, że Merkel chodzi na pasku prymasa Niemiec.Rzeczywiście, trudno.
W materiałach senackich, analizujących procedury obowiązujące w różnych krajach, znalazłem taki opis dotyczący niemieckich procedur In-vitro:
"Wszystkie zapłodnione komórki jajowe muszą zostać przeniesione do organizmu kobiety. Zwykle są to 2, maksymalnie 3 embriony. Zamrożenie embrionów dozwolone jest jedynie w sytuacjach wyjątkowych, wówczas gdy nie można przeprowadzić przeniesienia embrionów"
Wynikałoby z niego, że jednak nie jeden embrion, ale co najmniej trzy.


![[Obrazek: biggrin.gif]](https://ateista.pl/images/smilies/biggrin.gif)
![[Obrazek: sad.gif]](https://ateista.pl/images/smilies/sad.gif)