Iselin napisał(a): Episkopat zna się na niektórych sprawach jak kura na pieprzu.A potrafisz sobie wyobrazić, że się zna ale nie podziela pewnych argumentów? Albo uznaje wyższość innych?
Cytat:In vitro bez mrożenia zarodków oznacza bardzo niską skuteczność, wymuszając na kobiecie kolejne bolesne, uciążliwe i kosztowne procedury.(podkreślenia własne)
Skuteczność in-vitro nie zależy od mrożenia zarodków. Wprost przeciwnie, mrożenie i rozmrażanie może uszkodzić embriona. Skuteczniejsze jest bezpośrednia implantacja po fertylizacji.
Zgadza się natomiast to drugie. Zamrażanie obniża koszty, gdyż można za jednym "pobieraniem materiału" wykonać więcej niż jedno zapłodnienie (przy czym możliwość zamrażania nasienia i jajeczek to pewna alternatywa), jest też jeden zabieg fertylizacji, którego koszta rozkładają się na ileś-tam cykli.
Cytat:Ustawa rzeczywiście uniemożliwia in vitro bez pełnej rodziny, co przejawia się między innymi w ten sposób, że kobiety, które mają zamrożone embriony jeszcze sprzed czasów ustawy, nie mogą ich wykorzystać.Tę kwestię można wpakować w jakieś przepisy przejściowe, nie widzę problemu, którego nie można rozwiązać.
Cytat:Co ciekawe, z in vitro nie może skorzystać trzydziestoletnia singielka, za to kobieta tuż przed menopauzą, mająca dużo starszego męża, spokojnie może starać się urodzić dziecko, które ma duże szanse na wczesne zostanie sierotą lub półsierotą.A dziecko trzydziestoletniej singielki nie jest praktycznie pół-sierotą? Czy może "dawca spermy" ma być tatusiem i płacić alimenty? W Anglii ponoć para lesbijek w ten sposób wyprocesowała sobie "tatusia".
BTW: Smiertelność 30 i 40 latków nie różni się aż tak dużo, żeby szanse na przeżycie przynajmniej jednego z dwojga rodziców były mniejsze od szansy jednej singielki.
Niezależnie od argumentów religijnych, ograniczenie in-vitro do małżeństw ma praktyczne zalety w prawnym określaniu statusu dziecka. W krajach, które tych ograniczeń nie stosowały, już dziś mamy dzieci z trzema matkami. Lub dwojgiem tatusiów.
Cytat:Wolę. żeby politycy zasięgali raczej opinii specjalistów niż księży.Specjalistów od "taniego in vitro w pakiecie wiązanym z usuwaniem tłuszczu"?
In vitro to biznes medyczny, który oferuje swoje usługi przez pewne zapotrzebowania społeczne. Wykorzystuje technologie, które łatwo wykorzystać w celach wykraczających poza proste wspomaganie dzietności. Już dzisiejszymi technologiami zbliżamy się do możliwości pokazanych w filmie Gattaca. Polecam wszystkim, którzy chcą rozpatrzyć konsekwencje bioetyki niezależnie od religijnych (lub nie-religijnych) poglądów.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

