pitbbpl napisał(a): No właśnie, w sprawie Krymu Putin nie miał innej alternatywy.
Co to znaczy, że nie miał?
Czy Ukraina, mająca tam dwa stare okręty i garstkę maruderów w jakikolwiek sposób zagrażała ich flocie i wojsku?
Miał alternatywę szanowania status quo ale to się nie mieści w wielkoruskim śnie.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

