Pitbpl et consortes
Ps.
Nawiasem mówiąc, to aż się prosi by w tym miejscu zacytować „Lód” Jacka Dukaja:
„Rosja ma za to wyśmienitą dyplomację, biegłą w sztuce dzielenia i skłócania, co rozbija w porę wszelkie przeciwrosyjskie sojusze; ma chytrych i elokwentnych agitatorów, gotowych we wszystkich stolicach Europy z nieskończoną bezczelnością głosić jej trjumfy i wyższość jej racyj w chwilach największego Rosji poniżenia i klęski. I dzięki tej prowadzonej od pokoleń polityce zdołała zaszczepić kulturę nierozumnego moskalofilstwa nie tylko na salonach Paryża, Berlina, Wiednia, ale także pośród narodów własną jej ręką rzuconych w błoto i pod jej butem upodlonych: Czechów, Litwinów, Polaków. Oto jest zwycięstwo nad zwycięstwami: nie dość, że pobić, to zmusić pobitych - nie, nie zmusić - sprawić, że z własnej woli przyjdą całować knut gnębiciela.”
Cytat:Nie miał chłop wyjścia. Postawili go pod ścianą.I to samo od dziesięcioleci powtarzają wszyscy rodzimi piewcy Imperium Rosyjskiego/ Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich / Federacji Rosyjskiej (czy jak tam się aktualnie ta Druga Orda nazywa) wychwalając pod niebiosa barbarzyństwo kolejnych wcieleń moskiewskich tyranów. Stalin napada na Finlandię – nie miał chłop wyjścia. Breżniew walcuje Czechosłowację – postawili go pod ścianą. Nie inaczej z Putinem. Zajmuje Krym - godne to i sprawiedliwe; podpala Donbas – słuszne i zbawienne. Idę o zakład, że gdyby dziś rosyjskie wojsko wylądowało na Gotlandii, a jutro proklamowano by tam Ludowo-Demokratyczną Republikę, której to naród (a jakżeby inaczej) na drodze przeprowadzonego następnego tygodnia referendum niemal jednoglośnie zdecydował by o akcesji tej wyspy do Federacji Rosyjskiej, to z ust wszelkiej maści pitbplów usłyszelibyśmy dokładnie tę samą śpiewkę – strategiczne położenie, geopolityczne względy, bezpieczeństwo kraju, ruch wyprzedzający, historyczna konieczność, racja stanu – innymi słowy „nie miał chłop wyjścia, postawili go pod ścianą”.
Ps.
Nawiasem mówiąc, to aż się prosi by w tym miejscu zacytować „Lód” Jacka Dukaja:
„Rosja ma za to wyśmienitą dyplomację, biegłą w sztuce dzielenia i skłócania, co rozbija w porę wszelkie przeciwrosyjskie sojusze; ma chytrych i elokwentnych agitatorów, gotowych we wszystkich stolicach Europy z nieskończoną bezczelnością głosić jej trjumfy i wyższość jej racyj w chwilach największego Rosji poniżenia i klęski. I dzięki tej prowadzonej od pokoleń polityce zdołała zaszczepić kulturę nierozumnego moskalofilstwa nie tylko na salonach Paryża, Berlina, Wiednia, ale także pośród narodów własną jej ręką rzuconych w błoto i pod jej butem upodlonych: Czechów, Litwinów, Polaków. Oto jest zwycięstwo nad zwycięstwami: nie dość, że pobić, to zmusić pobitych - nie, nie zmusić - sprawić, że z własnej woli przyjdą całować knut gnębiciela.”
O Lord, bless this thy hand grenade, that with it thou mayest blow thy enemies to tiny bits in thy mercy.

