pilaster napisał(a): Nikt w stosunku do Moskwy niezależny nigdy by nie użył takiego sformułowania. O "otaczaniu", czy "osaczaniu" ciągle jeszcze największego kraju na świecieTo typowo kremlowska fobia. Ciekawe, że taka Szwajcaria, czy Austria, mimo że są małe (a z Rosją nawet nie ma porównania) i otoczone przez NATO ze wszystkich stron, jakoś nie czują się "osaczone"
A niby dlaczego nie? Wystarczy wziąć mapę i zaznaczyć Natowskie bazy czerwonymi pineskami. To jest fakt.
To nie Rosyjskie bazy otaczają USA czy Europę, a Natowskie bazy otaczają Rosję. To kto jest agresorem i na co się szykuje?
Już Rosjanie będą dobrze przygotowani na potencjalny atak. Masz to jak w banku. Putin już nieraz to powiedział, że oni będą się bronić łączni z użyciem broni nuklearnej.
A Polska ma pecha bo gdyby doszło do wojny to tutaj będzie jedna wielka wypalona dziura.



To typowo kremlowska fobia. Ciekawe, że taka Szwajcaria, czy Austria, mimo że są małe (a z Rosją nawet nie ma porównania) i otoczone przez NATO ze wszystkich stron, jakoś nie czują się "osaczone" 