lumberjack napisał(a): Agresorem jest ten kto atakuje. Czy NATO atakuje Rosję?
To ciekawa kwestia. Dlaczego Kreml bez przerwy o tym trąbi? Wersja pierwsza jest taka, że sam planuje napaść i krzyczy "łapaj złodzieja" Ale dysproporcja sił na korzyść NATO jest tak gigantyczna, że Rosja o takiej napaści nawet myśleć nie może. Gruzji nie dała rady, Ukrainie nie dała rady, to gdzie tam nawet myśleć o NATO.
Pozostaje więc wersja druga - Moskwa naprawdę jest przekonana że chcą na nią napaść
Po prostu dlatego, że sama by tak zrobiła gdyby miała taką przewagę, bo niczego innego nie potrafi. A Zachód oficjalnie niby to zaprzeczając, po cichu robi wszystko, żeby Kreml w tej jego fobii utwierdzić i skłonić w związku z tym do drenaży ostatnich dostępnych zasobów na "obronę" przed atakiem który nigdy nie nastąpi i przyśpieszyć tym samym kolaps Rosji - dokładnie tak samo jak w 1991 roku
Różnicę w podejściu Rosji i Zachodu widać bardzo dobrze w kwestii Arktyki, która w związku z topnieniem lodów ma być bardziej dostępna. Kanada, USA, Norwegia, inwestują w rozbudowę portów, szlaków żeglugowych, platform poszukiwawczych i wydobywczych, etc.. Rosja inwestuje w ...bazy wojskowe.

