DziadBorowy napisał(a):lumberjack napisał(a): Zna ktoś dobrze niemiecki? Czy to prawda, że w Niemczech rząd szykuje program polityczny nakazujący obywatelom gromadzenie w domach zapasów żywności i wody mających starczyć na co najmniej 10 dni? Link do artykułu:
http://www.faz.net/aktuell/politik/inlan...98973.html
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,N...&_ticrsn=3
Tu masz po polsku. Typowa sensacja na koniec sezonu ogórkowego. Niemieccy politycy się nudzą lub nie wiedzą co robić to wymyślają bezsensowną papierologię.
Chwilowo to jest sensacja tygodnia i politycy tłumaczą się, że to od dawna przygotowywane było, że to taki długo planowany update, że nie ma nic wspólnego z aktualnymi wydarzeniami.
Niby tak, ale jednocześnie rząd federalny przygotowuje wojsko do działań wewnętrznych jako pomoc dla policji w sytuacjach kryzysowych (n.p. terroryzmu). Jedno w połączeniu z drugim sprawia wrażenie, że albo ktoś tu uprawia besensowny akcjonizm, albo przy okazji zagrożenia terroystycznego cichcem uprawia się obcinanie wolności obywatelskich. Bo chyba nie tylko mi używanie wojska do działań wewnętrznych kojarzy się z 13.XII.81.
Jest też trzecia teoria, że sklepy mają pełne magazyny i lobbują politykę do tego typu posunięć. Gdyby na każdego z 82 mln. obywateli zakupić zapas jedzenia na 10 dni, to koniunktura i VAT szybują w górę...
PS: Czemu komentarz lumbera wyleciał do wątku o Rosji?
.
.
.
Rodica napisał(a): Rozumiem że wrzucasz do jednego worka wysokość libido na który za bardzo wpływu nie mamy z kontrolą umysłową popędu.Ja cierpię dolę, muszę się znowu powtarzać? Napisałem co napisałem, a Twoje "rozumiem" tylko podkreśla, że jednak nie rozumiesz!
Już taki "pryszcz", jak inicjacja seksualna, kształtuje libido.
Cytat:Nie wydaje mi się żeby wysokość libido obnizała kontrolę nad nim.O ile wiem, seksoholizm jest uznaną jednostką chorobową, przy której dana osoba utraciła kontrolę nad swoim libido.
Więc tak, wydaje Ci się... tylko.
Cytat:Wręcz przeciwnie, człowiek zmuszony jest do większej samokontroli i wcale nie idzie za tym seks na lewo i prawo.Dobra, nie dojdziemy do porozumienia. Dla Ciebie - na ile to widzę - jest prosta zależność: hormony -> libido -> zachowanie.
Ja widzę te zależności trochę bardziej kompleksowo. Przykładowo - sprężenie zwrotne między zachowaniem a libido. Przykładowo - pewne zależności zachowania i hormonów (nie wiem, które Ty sobie mierzyłaś).
Oczywiście nie twierdziłem, że człowiek ma pełną kontrolę i może wysiłkiem woli stać się osobą aseksualną czy coś w tym stylu. Jeżeli coś takiego wyczytałaś - to czuj się niniejszym wyprowadzona z błędu.
Ale mimo to człowiek to coś więcej, niż kukła sterowana biochemią i impulsami elektromagnetycznymi. Ma pewien, nawet jeżeli ograniczony, wpływ na swój rozwój.
Cytat:medytacja w hamowaniu popędu jest tak samo skuteczna jak w wywoływaniu lewitacji siłą woli.Słyszałem o wielu mnichach (chrześcijańskich czy buddyjskich) żyjących w celibacie. Może nie zawsze na całe życie, ale przynajmniej na długie lata.
Jeszcze nie słyszałem o jakimkolwiek mnichu, kóry by choć na ułamek sekundy lewitował. Chyba że został podrzucony przez braci w wierze, ale to się nie liczy.
Więc Twoje porównanie... sama widzisz.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

