Co to się dzieje sojusznicy coraz bardziej wkur... na Amerykę.
- Za kogo on się uważa? Nie jestem marionetką Amerykanów. Jestem prezydentem niezależnego kraju i nie będę odpowiadać przed nikim, poza Filipińczykami - mówił wzburzony prezydent Filipin podczas konferencji prasowej. A chwilę potem nazwał prezydenta USA Baracka Obamę "su**nsynem".
HAHAHA
Najwyraźniej zaczynają tracić sojuszników, początek izolacji USA
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7...BoxNewsImg
- Za kogo on się uważa? Nie jestem marionetką Amerykanów. Jestem prezydentem niezależnego kraju i nie będę odpowiadać przed nikim, poza Filipińczykami - mówił wzburzony prezydent Filipin podczas konferencji prasowej. A chwilę potem nazwał prezydenta USA Baracka Obamę "su**nsynem".
HAHAHA
Najwyraźniej zaczynają tracić sojuszników, początek izolacji USA
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7...BoxNewsImg


