Dwa Litry Wody napisał
Tojtojki to tylko symbol urastający w twoich oczach do nie wiadomo czego. Władza na Majadanie zachowywała sie zgodnie ze swoją mentalnością, tak też rozwiązywała problem. Efekt kiepski.
Potwierdzasz mniej więcej to co pisze. Ukraina kompletnie nie nadaje sie do integracji, rozbudzono aspiracje ludzkie bez możliwości ich realizacji, czysto instrumentalnie dla określonych celów. Pełna integracja z zachodnimi strukturami polityczno-militarnymi (NATO, UE) zaś, oznaczałaby z czasem bazy NATO (czyt USA) na Krymie. Oczywiście, dla powstrzymania "agresywnej Rosji", a przy okazji świetny punkt wyjściowy do ewentualnego ataku na Iran. W tej sytuacji lepiej zająć Krym i narazić się na kłopoty, by nie mieć jeszcze większego kłopotu w postaci baz USA pod nosem.
Przypomnę konflikt kubański i reakcje USA na zachowania ZSRR.
Co kraj to obyczaj. Na Ukrainie oligarchowie panują nad władzą. W Rosji aktualny car, czyli Putin panuje nad oligarchami. Np Berezowski, ci od Jukosa tak dla przykładu zostali sprowadzeni na ziemię i bryknęli (Chodorkowski tylko został nie wiadomo dlaczego). Podziałało.
W tym kontekście nic nie pisałem, zły adres.
Nie widzę sprzeczności, mam wrażenie, że patrzysz zbyt nowocześnie. Skupiasz się na jednym aspekcie, nie dostrzegając kontekstu ani całości. Zapomniałeś o Iskanderach i prewencyjnym uderzeniu na Polskę. Taka możliwość jest realna w razie konfliktu, społeczeństwo ma tego świadomość?
Ktoś dał pieniądze, kto inny wyszkolił, Gruzja został pchnięta do wojny z Rosją na czym straciła. Jeśli poruszamy temat "agresywność Rosji", warto spojrzeć kto stoi za jej wywoływaniem.
Pomieszanie z poplątaniem. Wynika to z tego o czym pisałem wcześniej - bardzo wąskim postrzeganiu tematu.
Cytat:Dokładnie. Po co jednak było się w takim razie upierać, że ustawienie toitoiek na Placu Niepodległości jest koronnym dowodem na to, że cały ten Majdan jest tylko wyreżyserowanym widowiskiem? (...)
Skoro władze przedmajdanowej Ukrainy były tak słabe, że nie potrafiły zapobiec ustawieniu na Placu Niepodległości przenośnych toalet, to jakim cudem znalazły w sobie wystarczająco dużo determinacji by strzelać do demonstrantów i rozjeżdżać barykady BTRami.
Tojtojki to tylko symbol urastający w twoich oczach do nie wiadomo czego. Władza na Majadanie zachowywała sie zgodnie ze swoją mentalnością, tak też rozwiązywała problem. Efekt kiepski.
Cytat:W obecnych realiach geopolitycznych oznacza to, że na neutralność wobec Rosji Ukraina mogłaby się zdobyć wyłącznie po pełnej integracji z zachodnimi strukturami polityczno-militarnymi (NATO, UE), gdyż dopiero wtedy, mając zapewnione gospodarcze i militarne bezpieczeństwo, Ukraina mogłaby swobodnie decydować jaką politykę wobec Rosji przyjąć. Jednak nie zanosi się na to by w ciągu najbliższych lat Rosja zechciała zrezygnować ze swojej neoimperialnej polityki, ani tym bardziej by targane wewnętrznymi problemami UE i NATO poczuły się na tyle pewnie by w ciemno przyjmować kraje kompletnie do integracji nieprzygotowane.
Potwierdzasz mniej więcej to co pisze. Ukraina kompletnie nie nadaje sie do integracji, rozbudzono aspiracje ludzkie bez możliwości ich realizacji, czysto instrumentalnie dla określonych celów. Pełna integracja z zachodnimi strukturami polityczno-militarnymi (NATO, UE) zaś, oznaczałaby z czasem bazy NATO (czyt USA) na Krymie. Oczywiście, dla powstrzymania "agresywnej Rosji", a przy okazji świetny punkt wyjściowy do ewentualnego ataku na Iran. W tej sytuacji lepiej zająć Krym i narazić się na kłopoty, by nie mieć jeszcze większego kłopotu w postaci baz USA pod nosem.
Przypomnę konflikt kubański i reakcje USA na zachowania ZSRR.
Cytat:Jeżeli właściciele Ukrainy będą się z kimkolwiek dogadywać to nie z żadną Rosją… a z właścicielami Rosji. Nie zapominaj, że na Kremlu również rządzą oligarchowie. Jeżeli zatem w polityce Ukrainy pierwsze skrzypce gra nie racja stanu a indywidualne interesy, to dlaczego w Rosji miałoby być inaczej?
Co kraj to obyczaj. Na Ukrainie oligarchowie panują nad władzą. W Rosji aktualny car, czyli Putin panuje nad oligarchami. Np Berezowski, ci od Jukosa tak dla przykładu zostali sprowadzeni na ziemię i bryknęli (Chodorkowski tylko został nie wiadomo dlaczego). Podziałało.
Cytat:W kontekście naszej suwerenności stawianie znaku równości między Brukselą a Moskwą jest kompletnym nieporozumieniem.
W tym kontekście nic nie pisałem, zły adres.
Cytat:Skoro Rosja rzeczywiście jest słaba i nikomu nie zagraża, to dlaczego regularnie przywołujesz wizję wojny którą Zachód i Rosja miałyby toczyć na polskim, a nie rosyjskim terytorium? Naprawdę nie widzisz w tym sprzeczności?
Nie widzę sprzeczności, mam wrażenie, że patrzysz zbyt nowocześnie. Skupiasz się na jednym aspekcie, nie dostrzegając kontekstu ani całości. Zapomniałeś o Iskanderach i prewencyjnym uderzeniu na Polskę. Taka możliwość jest realna w razie konfliktu, społeczeństwo ma tego świadomość?
Cytat:(...) dlatego też to komu i za co po sierpniowej klęsce dziękował Sakaszwili nie ma dla naszej dyskusji żadnego istotnego znaczenia.
Ktoś dał pieniądze, kto inny wyszkolił, Gruzja został pchnięta do wojny z Rosją na czym straciła. Jeśli poruszamy temat "agresywność Rosji", warto spojrzeć kto stoi za jej wywoływaniem.
Cytat:Rosja agresywna nie jest. Rosja się tylko broni. W Gruzji, na Ukrainie i w Syrii – tak jak kiedyś broniła się w Afganistanie, Czechosłowacji, na Węgrzech, Łotwie, Litwie, Estonii oraz w Polsce i w Finlandii. W końcu nie ma i nie miała wyjścia – postawiono ją pod ścianą.
Pomieszanie z poplątaniem. Wynika to z tego o czym pisałem wcześniej - bardzo wąskim postrzeganiu tematu.

