Nie no - nie zgodze sie, ze to jest nie do przeskoczenia. Duzo np. pomaga mieszkanie z rodzicami. Przy zarobkach rzedu 1700 zl na reke przeznaczasz 400zl na jedzenie, 300zl dorzucasz sie do rachunkow, a reszte odkladasz. Po 8 latach masz 96 tysi, za ktore da sie kupic 50m2 mieszkanie w zasciankowym miescie typu Radom. Tylko trzeba troche wyrzeczen typu niechodzenie do kina, teatru, restauracji, na dyskoteki czy zakupy oryginalnych ubran. Przez 8 lat
No i trzeba miec prace gdzies blisko, zeby zminimalizowac dojazdy samochodem albo taka, w ktorej sa one oplacane przez firme. Wiem, ze to troche wysrubowane wymagania i trudne do wykonania, ale mi sie w ten sposob udalo uzbierac na tyle duzo kasy zeby przy duzym wkladzie wlasnym wziac sobie malo odczuwalny kredyt. Tylko trzeba byc do tego zawzietym zydkiem i odrzucic typowe polskie podejscie "zastaw sie a postaw sie". Mam znajomych w wieku ponad 30 lat, ktorzy do tej pory mieszkaja z rodzicami, bo wola sobie bardziej korzystac z zycia i w ich przypadku usamodzielnienie jest rzeczywiscie malo realne.
No i trzeba miec prace gdzies blisko, zeby zminimalizowac dojazdy samochodem albo taka, w ktorej sa one oplacane przez firme. Wiem, ze to troche wysrubowane wymagania i trudne do wykonania, ale mi sie w ten sposob udalo uzbierac na tyle duzo kasy zeby przy duzym wkladzie wlasnym wziac sobie malo odczuwalny kredyt. Tylko trzeba byc do tego zawzietym zydkiem i odrzucic typowe polskie podejscie "zastaw sie a postaw sie". Mam znajomych w wieku ponad 30 lat, ktorzy do tej pory mieszkaja z rodzicami, bo wola sobie bardziej korzystac z zycia i w ich przypadku usamodzielnienie jest rzeczywiscie malo realne.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

