Elis napisał(a): Własny rękopis ze średniowiecza...![]()
![]()
![]()
Idź do psychiatry, koniecznie!
Albo chociaż do szkoły, najlepiej zacznij od zerówki, może ktoś Ci wytłumaczy, że starożytni za "cały świat" uważali jego fragment, mniej więcej od obszaru dzisiejszej Grecji po Afganistan. Wytłumaczą Ci też, że dinozaury nie wyginęły 6 mln lat temu, jak raczyłaś bredzić, tylko jeszcze 60 milionów lat wcześniej.
jesteś bezczelnym i chamskim nieukiem.
Dlaczego odsyłasz mnie do psychiatry? Nie sądzisz, że do psychiatry powinni się udać wierzący w te bzdury oraz w rzeczy wzajemnie sprzeczne?
Właśnie sobie uświadomiłam, że gdyby jednak ktoś wierzył, że miał miejsce taki ogromny potop, że zakryło czubki gór Himalajów to musiałby jeszcze wierzyć, że potem jak wody opadały to deszcz padał "do góry" - czyli od oceanu do chmur i woda padająca do góry (zauważ: łamanie prawa grawitacji!) napełniała spowrotem chmury a z chmur woda była odprowadzana rurociągiem "wiara w Jedynego" do innej galaktyki albo woda z chmur cudownie znikała.
Istotne jest zjawisko padania deszczu "do góry" bo szybkość normalnego odparowywania wody nawet jakby temperatura powietrza wynosiła 40 stopni celcjusza byłaby za mała, żeby tyle wody opadło=wyparowało w 40 dni a nawet chyba 40 lat.
Jak ktoś się uczy termodynamiki w szkole to może policzyć ile lat musiałaby wyparowywać taka ilość wody przy temperaturze powietrza 40 stopni Celcjusza...
Jak ktoś nie kuma, to jak ma miejsce lokalna powódź np. taka jak w 1997r jak wylały rzeki w wyniku dużych opadów deszczu, to lokalne powodzie były związane z falą powodziową która "szła na rzece", po przejściu takiej fali wody spływały do morza.
Opadanie wody jakby załało Himalaje i na Ziemi byłby jeden duży Ocean mogłoby następowac tylko w wyniku parowania wody do chmur lub "cudownego" padania deszczu "do góry" do chmur.
A jaki sens ma dla religiantów lokalna powódź z przygodami Noego na małej łódce?
Przecież jak powódź była tylko lokalna to gdzie indziej zwierzątka i ludzie żyli sobie po staremu i Noe nie musiał ocalać żadnych gatunków ani nawet komarów?

