klasyka pisiej dyplomacji
Artykuł nie opisuje całości wywiadu, który słyszałem w Trójce. Najpierw Waszczykowski mówi, że jeśli zainteresowałby się tirowcami z Calais, musiałby im odpowiedzieć jak Cimoszewicz: "Trzeba się było ubezpieczyć". Minutę później, w tym samym wywiadzie, na pytanie o niedawną interwencję MSZ w Wielkiej Brytanii odpowiada retorycznym pytaniem, że jak to, miałby się zachować jak Cimoszewicz, pytając "Trzeba się było ubezpieczyć"?
Dlaczego PiS zawsze wybiera najgorsze możliwe osoby na najważniejsze posady w kraju? MSZ - obrażony na cały świat, zakompleksiony wąsaty Janusz. Premier - pozbawiona idei, energii, czy woli działania marionetka. Minister Gospodarki - komunista. Minister Spraw Wewnętrznych - Błaszczak, który źródła wszelkich problemów szuka na zewnątrz, a siłę i charyzmę ma taką jak mokra ścierka.
Artykuł nie opisuje całości wywiadu, który słyszałem w Trójce. Najpierw Waszczykowski mówi, że jeśli zainteresowałby się tirowcami z Calais, musiałby im odpowiedzieć jak Cimoszewicz: "Trzeba się było ubezpieczyć". Minutę później, w tym samym wywiadzie, na pytanie o niedawną interwencję MSZ w Wielkiej Brytanii odpowiada retorycznym pytaniem, że jak to, miałby się zachować jak Cimoszewicz, pytając "Trzeba się było ubezpieczyć"?
Dlaczego PiS zawsze wybiera najgorsze możliwe osoby na najważniejsze posady w kraju? MSZ - obrażony na cały świat, zakompleksiony wąsaty Janusz. Premier - pozbawiona idei, energii, czy woli działania marionetka. Minister Gospodarki - komunista. Minister Spraw Wewnętrznych - Błaszczak, który źródła wszelkich problemów szuka na zewnątrz, a siłę i charyzmę ma taką jak mokra ścierka.

