Beata Sz. uznawana za premiera rządu zdradza jaki będzie kolejny podatek. Turbiny wiatrowe zaorali, od deszczu już wprowadzają, a następny będzie...
Cytat:Już niedługo będziemy płacić nie tylko PIT, VAT i podatek bankowy. Rząd chce także podatku od deszczu. Według prognoz Ministerstwa Środowiska może on wynieść nawet 120 zł rocznie. Zapłacą go mieszkańcy dużych miast.
Od kilku miesięcy trwają prace nad nowym Prawem wodnym. Ustawa ma zrewolucjonizować gospodarkę wodną i kanalizacyjną, podwyższy koszty zakupu wody z kranu, ale także tej przemysłowej. To w konsekwencji przełoży się na droższe piwo, napoje, ale także żywność. A może nawet prąd.
Najbardziej ucierpią mieszkańcy dużych miast. Będą musieli zapłacić podatek od deszczówki i wód roztopowych. Rząd szacuje, że statystyczny Polak zapłaci 13-14 zł rocznie. Problem w tym, że opłatą objętą zostaną tylko ci, którzy żyją w Krakowie, Warszawie czy Poznaniu. Dla nich nowa danina może sięgnąć 100 zł rocznie.
źródło
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

