[Sorius]

Czy kiedy wybuchnie np. Bomba Atomowa. Czy znajdę w jej strumieniu rażenia ocalałe życie, czy nie znajdę?

Mówisz o jakiejś konkretnej bombie (skoro używasz wielkich liter)? Co to jest "strumień rażenia"? Bomba atomowa razi falą uderzeniową, ciepłem i różnymi rodzajami promieniowania. Różne oddziaływania mają różne zasięgi. Nie wszystkie są śmiertelne dla wszystkich form życia.

Mówię o bombie, która niszczy, a jeśli rozumiesz to każdy wybuch niszczy, a nie daje życie, jak to pchają wam naukowcy mówiąc że to wszystko powstało z wybuchu niczego.
Biblia mówi: Bóg powiedział! i stało się.

Czy ateiści wierzą w nic?

Ateiści wierzą w różne rzeczy. Na przykład każdy się zgodzi, że ateista może wierzyć, że jego syn rzeczywiście poszedł do szkoły, a nie chlać. Natomiast pozostaje pewna niezgoda, czy ateista może wierzyć w jakąś transcendencję, byle nie w Boga, czy też w żadną transcendencję mu nie wolno wierzyć. Taki spór dialektyczny, co tu lubi wybuchać od czasu do czasu.
Ateista mówi do wierzącego tak: Jesteś głupi bo wierzysz w Boga! lecz wierzący odpowiada tak: Dlaczego jestem głupi że wierzę w Boga?
Ateista odparł słowy: Bo wierzysz w coś co nie istnieje! - Wierzący zaś odparł: A ty wierzysz w coś co istnieje? - Zobacz dam ci przykład: U mnie w mieszkaniu wybuchła kuchenka gazowa, i patrzę, i znalazłem to! - Na to ateista odezwał się: Tak, gadasz głupoty! przecież jak by ci kuchenka gazowa wybuchła, to by nic z twojego mieszkania nie zostało. - mówi. - Odparł wierzący: Jeśli wiesz że wybuch niszczy, to jak coś mogło powstać z wybuchu? - nigdy nie spotkałem się z czymś, żeby coś uformowanego wyszło po wybuchu, wszystko raczej zdeformowane. - Na to odparł ateista: No wiesz, ale przecież w ciągu iluś tam milionów lat mogło coś powstać, uformować się.. - Na to wierzący: No tak, coś mogło. Podobnie jak u mnie, wjechałem do garażu rowerem na 50.000 lat i wyjechałem Mercedesem, tak samo mógł przecież przy upływie czasu rower zmienić się w mercedesa, a po np 100.000 lat w autobus. - Mógłby prawda?

Czy udowodnicie mi że istniały dinozaury a nie coś innego o tej samej strukturze?

Pytanie bez sensu. Jeśli istniało coś, co wyglądało jak dinozaury, zachowywało się jak dinozaury i w ogóle miało wszelkie cechy dinozaurów, to były to dinozaury. Bo nazwa im przypisana nie jest ich inherentną cechą.

Otóż nie jest to pytanie bez sensu. Biblia na te wasze dino coś tam, mówi: Wąż! - Jak jest napisane gdy przebiegły Wąż zwiódł Ewę, Bóg przeklnął Węża słowami: Na brzuchu czołgać się będziesz, i proch ziemi jeść będziesz po wszystkie dni! - A żeby to miało sens, to ten wąż na początku się nie czołgał i nie pełzał na brzuchu, ponieważ miał nogi. A szkieletów dosłownie macie tylko kilka. Gdyby one żyły bardzo długo, byłoby tysiące i setki tysięcy takich szkieletów, a jednak takie węże, żyły tylko w czasach, zanim wąż zwiódł ewę, były to przodkowie węża dzisiejszego. - Dziś węże mają przeróżne rozmiary, tak samo jak te wasze dinozaury. 

Udowodnijcie mi proszę wasze fakty

Fakty to są fakty. Nie ma faktów moich i Twoich.

Otóż moje fakty są potwierdzone w Biblii, wszelkie jej przepowiednie, spełniają się. 
Boga zaś widziałem własnymi oczami, i o nim świadczę.

Czym oni zbadali wiek Ziemi?

Datowanie radioaktywne, modele geologiczne itp.

Jakież do musi być głupie, że nędzna istota która ledwo dożywa stu lat, może zmierzyć wiek czegoś, o czym nie ma pojęcia. Ja ci powiem jak oni to odmierzyli: Na oko! - Ale realnie spójrz proszę na naszą Planetę. - Zobacz jak zniszczył ją człowiek w zaledwie 100 lat. To czym by dziś była nasza Ziemia, gdyby naukowcy mieli rację? Zobacz jak szybko człowiek niszczy ziemię, a dzieje ludzkości nie są znane jak do zaledwie sześć tysięcy lat przed Chrystusem! - Zobacz sobie, jaki człowiek jest niszczycielski, a wy nie macie żadnych dowodów by temu zaprzeczyć.

Albo jaką miarką zmierzyli średnicę słońca?

Naprawdę nie masz pomysłu, jak można zmierzyć średnicę Słońca? Przecież wystarczy wiedza ze Szkoły Podstawowej, aby z grubsza opisać taki pomiar.

Tyle że wiedza szkoły podstawowej nie są faktami potwierdzonymi, lecz badaniami jakiś naukowców którzy nic nie wiedzą, a mawiają że wiedzą najwięcej.

Nie macie żadnych argumentów. - Całym tym systemem badawczym i świata włada nikt inny jak szatan. Zobacz sobie na przykład... Nasa i dwie kreski przypominające V lecz odłam te dwie kreski, zrób z nich literę T i przemieszaj z tych liter które masz, i ułóż z nich proste słowo: "SATAN" prawda że logiczne? - Wszelkie te systemy rządowe, religijne, ekonomiczne, tym wszystkim włada diabeł. - Do czasu sądu ma on władze.